niedziela, 26 września 2010

barwy jesieni

Witam

Niedzielne popołudnie i prawdziwie ciepły jesienny dzień. Dzisiejszy zestaw powstał przez zupełny przypadek. Szukając czegoś w schowku na półpiętrze, natrafiłem na kupione jakiś czas temu i zapomniane zamszowe trzewiki - brązowe z żółtym wnętrzem z cienkiej skóry. Dołożyłem trochę różnych elementów o podobnej kolorystyce i odbyłem spacer w barwach jesieni.

 

Jasnożółta panama, jedwabny szalik w kolorowe pasy, ciemnobrązowa (gorzka czekolada) długa wełniana marynarka, jasnożółta bawełniana koszula, wspomniane brązowe trzewiki, brązowa skórzana torba z nubuku - stanowią główne elementy tego zestawu.

 

Natura zaczyna teżmiejscami przybierać jesienny wygląd.

 

Są też kolorowe dodatki: ciemnobrązowy szaliczek/apaszka, złoto-brązowe tie-bolo, żółto-pomarańczowe skarpetki.
Marynarka od spodniej strony ma bordowe i niebieskie wykończenia.

 

Niestety prognoza pogody na jutro przewiduje pochmurny i deszczowy dzień. Mam nadzieję, że jednak polska żłota jiesień powróci ze zdwojoną siłą.

 

pozdr.Vslv

23 komentarze:

  1. Mnie również podoba się jesienny zestaw :)

    OdpowiedzUsuń
  2. no,no,no - jak zwykle wysoki poziom umiłowania smaku i dobrego wyglądu, gratuluję

    OdpowiedzUsuń
  3. Uważam, co już nieraz pisałam, że ciepłe kolory Pasują do Ciebie. W takich zestawach zawsze wyglądasz korzystnie :) Podobają mi się beże i brązy, nie mówiąc o perfekcyjnym (jak zwykle :) ) doborze dodatków :) Żółty tuż przy twarzy bywa problematyczny, ale odciąłeś go brązowym szaliczkiem - świetnie. Ten zestaw skojarzył mi się z eleganckim kowbojem :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak można zapomnieć o takich fajnych butach? ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam!
    Zestaw świetny ! Jednak przekonał się Pan do zamszu ;]. Nie pasuje mi jedynie to coś mające zastąpić krawat (Teksańczycy chyba to uwielbiają ... szczególnie starsi). No właśnie jak to się nazywa ?
    Pozdrawiam
    Marcelo

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziś będzie krótko ;-)
    ten wpis utwierdził mnie, że muszę mieć beżowo-brązowe spodnie (czerwone też).

    fajna kolorystyka.

    pozdr
    janek

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam,
    ### Eule, Asiunia, Tomek - dziękuję

    # Klamoty - to prawda, że ciepłe kolory dla ukrytego rudzielca, miejscami byłego blondyna dobrze wyglądają. Jednak nie zawsze mam chęć pozostawać wyłącznie przy tej tonacji. Następny zestaw będzie raczej chłodny.
    Lubię się bawić kolorami i dodatkami, ostatnie moje wędrówki po SH w znacznym stopniu są nakierowane na ten zakres.
    Prawda, że ten zestaw jest w kowbojskich klimatach, jednak bez nachalnego stosowania kowbojskiego kapelusza, kowbojek, blue jeans ....
    Nie jest to też strojna konwencja Nashville. Po prostu taki wiejski chłopek, trochę lepiej ubrany z racji niedzielnego popołudnia :-)

    # Biurowa - wyjaśnienie poniżej :-)

    # Marcelo - dziękuję. Bolo tie nie zastępuje krawata. Jest ozdobą samą w sobie innego rodzaju. Tak jak słusznie Klamoty zauważyła odwołuje się do kowbojskich klimatów, oczywiście nie wprost.
    Do tego dość luzackiego country zestawu, według mojej opinii krawat po prostu nie pasuje. Niepotrzebnie sformalizowałby cały ten wygląd nie wnosząc nic ciekawego. To nie jest Dynastia lub podobny serial :)
    Mógłby to być fular wyłożony na koszulę w formie krawat, jednak bez użycia kamizelki nie wyglądałoby to dobrze.
    Te "zamszaki", zresztą zupełnie nowe trafiłem w którymś SH za jedyne 15 PLN. Spodobało mi się przede wszystkim żółte wykończenie wnętrza i krawędzi. Również sam dość toporny kształt wydał mi się interesujący. Gdybym trafił podobne z cienkiej dobrze wyprawionej skórki nie zastanawiałbym się ani przez moment nad wyborem.
    Po zakupie zapakowałem je do "zapasowej" szafy i zapomniałem. Niestety obuwie zamszowe niezbyt się nadaje do codziennego użytkowania bez utraty wyglądu.
    Dyskutując parę dni temu nt. wyboru butów na
    blogu Mr.V nawet nie pamiętałem, że zamszaki posiadam.
    Tej jesieni być może założę je 2-3 razy i to będzie wszystko.

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj Janek,
    Bardzo ciekawa kolorystyka mogąca służyć jako inspiracja jest pokazana na blogu Mr.V McNeal - jesień/zima 2010-2011
    Najwyższy czas odejść od szarych, smutnych i nudnych zestawów.
    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń
  9. p.s. blue jeans też winien pozostać domeną emerytów i moherów, jest jeszcze nudniejszy niż garnitury i krawaty.
    Vslv

    OdpowiedzUsuń
  10. A gdyby krawat typu knit ? Formalnym go nie nazwę . Zamszaki mi się podobają ale chyba ładniejsze byłyby bez rzepów . bolo tie nazwałem "czymś zastępującym krawat " bo to wydawało mi się najprostsze wytłumaczenie o co mi chodzi ;], po prostu nie przepadam za tym dodatkie , za bardzo w stylu kowbojskim czy jak napisałem teksańczyka z polem naftowym ale przyznaje żę w tym zestawieniu prezentuje się in plus.
    pozdrawiam
    Marcelo
    P.S.
    Nudność to rzecz względna .

    OdpowiedzUsuń
  11. Marcelo zrozum, że do tego zestawu po prostu krawat według mojej skromnej opinii po prostu nie pasuje.
    Cały dół stałby się zaprzeczeniem góry: buty, podwinięte spodnie, wywinięte skarpetki. Nie można do każdego zestawu wciskać krawatów, nawet gdyby byłby to "knit".
    Ponadto, jak słusznie zauważyła Klamoty, żółta koszula nałożyłaby się na twarz.
    Nie mam nic przeciwko kowbojom, ani teksańskim milionerom. Cała stylistka tego zestawu nawiązuje do kowbojskich klimatów, a bolo tie jest tylko dyskretnym dodatkiem niezbyt rzucającym się w oczy.
    Ponadto zdecydowanie wolę być "kowbojem", niż oficerem Wermachtu nawet w odległej stylizacji.
    Każdy ma swoje gusty, o których można dyskutować, jednak nie należy ich na siłę zmieniać :-)
    Co do rzepów, to też nie przepadam za wtykaniem sportowych elementów do klasyki. I faktycznie rzepy są najsłabszym punktem stylistycznym tych butów.
    Na szczęście nie ma z boku wszytego zip'a - wtedy z nawet za dopłatą bym ich nie wziął.
    Minus ten z pewnością równoważy piękne zestawienie kolorów: żółty i ciepły brąz - po dołożeniu pomarańczowo-żółtych skarpetek całość pięknie zagrała.
    Nie do końca widać to na fotkach, jednak fotki są tylko namiastką rzeczywistości.
    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń
  12. Super buty! Jaki rozmiar może mi oddasz?;)
    A kolory bardzo słoneczne, w sam raz na jesień.

    OdpowiedzUsuń
  13. Hej MariaM!
    Nie ma problemu - na mnie są lekko przyciasne. To jest około 41 jak sądzę. Przy grubszej skarpecie powinny być dobre dla Ciebie.
    Przymierzysz, jak będą odpowiadać - są Twoje :-)
    pozdr.tatko Vslv

    OdpowiedzUsuń
  14. Witam!
    Po raz kolejny mam odczucie że Pan się łatwo denerwuje ;] Nie twierdzę że na siłę trzeba wsadzać tam krawat to tylko luźna sugestia , nie trzeba od razu robić się niegrzecznym . Jak Pan powiedział gusta są różna , Pan nie przepada za krawatami ja nie trawie bolo tie .
    Pozdrawiam
    Marcelo

    P.S.
    Co do podwiniętych spodni, wysokich butów , wywiniętych skarpet w polączeniu z krawatem podobny styl miał Pan Angelli i wyglądało to jak dla świetnie .

    OdpowiedzUsuń
  15. Witaj Marcelo,
    nie denerwuję się i odpowiedziałem maksymalnie grzecznie.
    Wydaje mi się, że już raz Tobie o moich krawatach napisałem.
    Lubię krawaty i mam ich pokaźną kolekcję, jednak służą mi do całkiem innych stylizacji.
    Co do Gianni Agnelli - wrzuć jakąś fotkę z tą stylizacją, może łatwiej zrozumiem o co biega :-) tylko jedną konkretną.

    Ponadto też kilka już razy pisałem, blog jaki prowadzę ma charakter pamiętnika. Nie namawiam nikogo do moich stylizacji, bolo tie w to włączając.
    Nie mam żadnych trendsetterskich ambicji, chociaż jak się komuś mój styl podoba to może spokojnie z niego korzystać.
    Chętnie czytam komentarze i niemniej chętnie dyskutuję, natomiast nie lubię pisać kilkakrotnie o tym samym.

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń
  16. Witam.
    Mój błąd ;]! Jak już mówiłem styl ma Pan świetny ale nie zawszę się zgadzamy. Fotkę Gianniego z chęcią zamieszczę jeśli uda mi się ją wygooglować , widziałem w jakiejś gazecie.
    Pozdrawiam
    Marcelo

    OdpowiedzUsuń
  17. Znalazłem jedynie zdjęcie w wysokich butach
    http://2.bp.blogspot.com/__HONuN8L3HA/SsUd55AX4SI/AAAAAAAAANw/vKD9rU_mEoA/s400/Gianni+Agnelli_Boots.jpg
    Pozdrawiam
    Marcelo

    OdpowiedzUsuń
  18. Hej!
    Marcelo, to już całkiem coś innego, nie ma zresztą absolutnie nic wspólnego z tym co ja pokazałem.
    Do typowego garniaka i białej koszuli z krawatem (jak najbardziej OK) zostały dołożone wysokie buty na zasadzie kontrastu.
    Taki, jak ja to nazywam "blick" dodający pikanterii. Robię to czasami z dodatkami, a tak te buty należy traktować.

    Absolutnie nie przekonany Vslv

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja noszę góra 39, więc mogą być CIUT za luźne, nawet nie chodzi o to żeby spadały, ale że będę wyglądać jak "w butach taty";) Ale! Nie omieszkam przymierzyć.

    OdpowiedzUsuń
  20. Fakt że sytuacja z garniturem inna , ale pokazuje że nawet nietypowe połączenie ( bo takie moim zdaniem jest) może być b.dobre , a taki był mój cel.
    Pozdrawiam
    Marcelo

    OdpowiedzUsuń
  21. Witam
    # Mariam - sama zdecydujesz :)

    # Marcelo - obawiam się, że jedyne nietypowe połączenia jakie akceptujesz muszą być podparte "autorytetem" - tylko, że wtedy są jakby trochę mniej nietypowe.
    Ponadto podany przykład nie ma nic wspólnego z moim zestawieniem. Równie dobrze mogłaby to być hawajska koszula do garnituru.
    Znamienne było Twoje pytanie o dokumentację fotograficzną do skórzanej marynarko-kurtki pod płaszcz.
    Rozumiem, gdybym to podparł fotką z podpisem Gianni, byłoby jak najbardziej OK :)
    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv