środa, 15 września 2010

sea-lord

Witam

Jedno z ostatnich, jeżeli nie ostatnie zestawienie szmatek z "lordowskiej" serii. Być może będzie jeszcze jakaś reaktywacja. Czas na nowe nazwy i pomysły.
Wykorzystałem typowo brytyjskie akcenty kojarzące mi się z morzem, statkami, żaglowcami. Oczywiście są to luźne reminiscencje, a nie próba rekonstrukcji konkretnego stroju.

 

Podstawą tego zestawienia jest klasyczna i kultowa marynarka Harris Tweed uszyta z samodziału produkowanego metodami rzemieślniczymi na Hebrydach, czyli wyspach położonych wzdłuż północno-zachodnich wybrzeży Szkocji. Zupełna totalna klasyka, szczególnie w połączeniu z czerwonym wełnianym pulowerkiem.
Nie mniej klasyczne są marynarskie spodnie z prawdziwego wełnianego sukna w typowym dla brytyjskiej marynarki wojennej kolorze "navy blue".
Wysokie skórzane buty i szary solidny kapelusz z grubego filcu uzupełniają ten wizerunek.
Również bawełniany laminowany od spodu płaszcz jest odpowiednikiem sztormiaków, lub dawniejszych olejaków.

 

Skórzane żółte rękawiczki, wełniany bordowy fular, czarna skórzana torba lekarska, poszetka - wszystko to zawiera się również w tej konwencji.

 

Całe zestawienie jest wyraziście kolorowe z użyciem różnych odcieni czerwonego i żółtego koloru - mimo, że z odległości przeważa czarny i szary.

pozdr.Vslv

2 komentarze:

  1. Witam!
    Muszę przyznać że mimo płaszcza wyglądającego na trochę wymiętolony (chyba ze takie było założenie) zestaw świetny ;]. Kolorystyka świetna i ten szalik... Sam szukam podobnego ale albo cena mnie przeraża albo nie znajduje nic ciekawego.
    pozdrawiam
    Marcelo
    P.S.
    Zestaw mógłby też ciekawie wyglądać z granatową marynarką.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Marcelo,
    płaszcz to typowy "sztormiak", czyli tkanina podklejona tworzywem lub gumą.
    Gdy jest mokry, a na tych fotkach jest - wygląda jak wygląda. Ponadto łatwo przybiera wymiętoloną formę a'la Colombo, ten typ tak ma.
    Chcąc wyglądać bardziej elegancko, a nie zawsze mi na tym zależy wybrałbym wełniany płaszcz.
    Granatowa marynarka - oczywiście tak :)
    Jednak posiadany przeze mnie egzemplarz jest z grubej bawełny.
    Na tę porę roku wolę solidniejsze tweedy, lub podobne grubsze wełniane tkaniny. Poza doborem kroju i koloru, również rodzaj użytych tkanin ma dla mnie znaczenie.
    Różne szaliki - cierpliwość i od czasu do czasu wędrówki po SH. Bez wydawania dużych pieniędzy można coś trafić.
    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv