Witam zazwyczaj zbytnio nie podążam za bieżącą modą, jednak chętnie zaglądam na blog Mr.Vintage i od czasu do czasu czerpię inspirację z zamieszczanych tam przez Michała aktualnych tendencji. Nie są to jednak kopie konkretnych wzorów, lecz próba wykorzystania już posiadanych zasobów szmatkowych.
Tym razem skorzystałem z tematu Trendy kolorystyczne J/Z 2010-2011 cz.2/4 - Zieleń...
- szczególnie, że tydzień wcześniej nabyłem lnianą marynarkę/kurtkę w wyraźnie militarnym stylu.
Cała reszta to już wcześniej posiadane i pokazywane w różnych układach elementy garderoby. Nie są to jednak typowe zielenie, lecz różne odmiany khaki.
Lato powoli zmierza do jesieni i poranki zazwyczaj są już wyraźnie chłodne. Tak więc na tę porę roku zestaw obejmuje również wierzchnie okrycie chroniące przed ewentualnym zimnem, deszczem i wiatrem.
Nic tak nie "psuje" zestawu jak brak konsekwencji w tym zakresie.
Na głowę trafił miękki filcowy kapelusz w przygaszonych zieleniach, nawiązując do wojskowego stylu użyłem ciemnozielonego płaszcza.
Pod "mundur" ubrałem dwie koszule: spodnia to lniany bezrękawnik ze stójką w miejsce kołnierzyka i na wierzch bawełniano-lniana koszula z wysokim kołnierzykiem.
Do kompletu doszły cienkie bawełniano-lniane spodnie, niezbyt szerokie i zwężające się ku dołowi. W razie potrzeby mogą być z łatwością włożone w wysokie buty - taki daleki odpowiednik typowych bryczesów.
Te części garderoby są w jasnym kolorze, a zieleń "przebija" jedynie w homeopatycznych ilościach.
Takim smaczkiem w tym zestawie jest oryginalny, szeroki oficerski skórzany pasek z typowym dla niego systemem zapięć. Kiedyś całkowicie czarny, teraz prześwitują wytarte brązy naturalnej skóry.
Na nogach mam wysłużone sznurowane trzewiki z naturalnej cienkiej skóry, jednak wypolerowane do połysku. Jedyne kolorowe dodatki jakich użyłem to czerwony szaliczek i kremowe skarpetki.
Jak widać na załączonych fotkach nie jest to żołnierz-wojownik, lecz zdemobilizowany weteran z nostalgią wspominający minione czasy.
pozdr.Vslv
p.s. filmik w tych klimatach rok temu sporządzony przeze mnie:
Kurtka jest rewelacyjna. Cały zestaw bardzo mi przypadł do gustu :)
OdpowiedzUsuńWitam!
OdpowiedzUsuńMarynarka świetna i do tego świetnie leży gratuluje wyboru ;] Płaszcz za to moim zdaniem taki sobie ... może warto by się zastanowić nad jakimś trenczem (chyba nawet bardziej militarnie)?
pozdrawiam
Marcelo
Witam
OdpowiedzUsuń#Gunia - dzk
#Marcelo - również. Płaszcz wybrałem świadomie - to nie jest reprezentacyjny zestaw! Patrz ostatnie zdania w temacie. Ponadto to jest jedyny dobrze sprawdzający się w deszczu.
Mam kilka innych m.in. świetny trencz.
Zestawy jakie pokazuję nie są tworzone do prezentowania na blogu, to tylko blog pokazuje ubiory na co dzień. Niekoniecznie i nie zawsze zależy mi na ekstra eleganckim wyglądzie.
pozdr.Vslv
Świetny zestaw, bardzo stylowy. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzisiejszy zestaw jest idealny. I nawet szaliczek wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Wu
Cieszę się, że mój blog tak czesto pojawia się tutaj jako inspiracja (co ważne: nie kopia).
OdpowiedzUsuńZestaw bardzo mi się podoba.
Płaszcz nie jest zły ale baaardzo duży :)
Mam bardzo podobną marynarkę, moja bardziej w stylu safari (brudny biały/szary), ale jakoś nie było okazji pokazac jest w tym sezonie na blogu.
Świetna marynarka :) Kolorystyka bez większych niespodzianek - jak zawsze bardzo udana. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWidocznie ma Pan inne podejście niż ja ;p osobiście lubię się ubierać zawsze reprezentacyjnie ... ale co kto lubi ;]
OdpowiedzUsuńMr Vintage właśnie głownie o to mi chodziło że płaszcz jest za duży ;]
Pozdrawiam
Marcelo
Witam
OdpowiedzUsuń#A.02.09/12:28 - dziękuję.
#Wu - dziękuję, tym razem udało się trochę lepiej z szaliczkiem .
#Mr.V - Twój blog jest jedynym blogiem o modzie męskiej, jaki regularnie odwiedzam i od czasu do czasu bezpośrednio, lub na moim blogu komentuję. Założona formuła jako źródło inspiracji bardzo mi odpowiada. Udaje Ci się uniknąć mentorskiego tonu.
Swojego czasu regularnie czytywałem i pisywałem na forach dyskusyjnych GL - DC i Moda męska. Niestety zawiodły moje oczekiwania, a panujące tam klimaty skutecznie mnie zniechęciły do uczestnictwa.
Płaszcz jest rzeczywiście obszerny - to taki model, zresztą o przynajmniej jeden rozmiar za duży.
W sam raz wczoraj nabyłem lnianą koszulo-marynarka w takim szarym kolorze. Przyjdzie na nią czas w przyszłym tygodniu, o ile będzie cieplej.
#Paweł Z. - dziękuję. "Układanie" kolorów sprawia mi przyjemność.
#Marcelo - reprezentacyjnie i jak przypuszczam z Twoich komentarzy - perfekcyjnie. Rzeczywiście lubię czasami odpuścić sobie perfekcję w codziennym stroju. Lubię też luźne ubrania, czasami ponadwymiarowe.
Jeżeli chodzi o stylistykę, to "Odrażający, brudni, źli" jest jednym z moich ulubionych filmów, zresztą tak jak i inne dzieła Sergio Leone.
Płaszcz w tym zestawie jest obszerny i duży, tak zresztą często wyglądają wojskowe szmatki/pałatki. Luźny długi płaszcz, nie przylegający do ciała dobrze chroni przed zimnym wiatrem, co na mojej wyspie z wpływami polarno-morskiego klimatu nie jest wcale takie rzadkie.
pozdrawiam Wszystkich serdecznie - Vislav