wtorek, 2 listopada 2010

niebieskości

Witam

Na początek od końca, czyli zestawienie z szara marynarką z kapturem. Miałem w sam raz pozostawioną w biurze.


Dzisiejszy zestaw jest w pewnym sensie powieleniem pokazanych już wcześniej, bardzo stonowanych szarości.
Wymieniony został kapelusz, marynarka, koszula i spodnie na inne w odcieniach niebieskiego i granatu.
Pozostałe elementy właściwie bez zmian. Sam pomysł też jest podobny.


Po "rozpakowaniu się z brązowego płaszczyka/marynarki widoczne jest, że efekt kolorystyczny jest inny. Bardziej ożywiony, a równocześnie bardziej formalny. Głównie dzięki navy blue marynarce.


Wymiana fulara i wierzchnie szalika na odcienie żółtego jeszcze bardziej wzmocniłoby efekt różnobarwności. Jest to dobrze widoczne w przypadku skarpetek.
Takie eksperymenty pozwalają pokazać, że zmieniając niektóre elementy stroju można uzyskiwać odmienne wizerunki.


pozdr.Vslv

6 komentarzy:

  1. Niekoniecznie. Za dużo tego wszystkiego. Podoba mi się to zdjęcie, na którym stoi Pan w zapiętej marynarce navy blue; na pozostałych zbyt dużo się dzieje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Mosze,
    fakt, że ta trójkolorowa kamizelka wprowadza trochę zamieszania.
    Z drugiej strony trzeba na te fotki patrzeć trochę wybiórczo.
    Nie siedzę cały czas, z tym rozgardiaszem u boku. Po prostu staram się również pokazywać "kuchnię" każdego zestawu. Bywa, że w sposób przerysowany.
    Zdjęcie, które Ci się podoba to właśnie esencja tematu - jak powinien wyglądać facet stojąc po zdjęciu płaszczyka.

    Natomiast, zazwyczaj życie jest mniej formalne.

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam!
    Tak jak chwaliłem poprzednio za kolorowość to tutaj jest dużo kolorów ale średnio do siebie pasujących jako całokształt . Moim zdaniem za dużo.
    Pozdrawiam
    Marcelo

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Marcelo,
    bez względu na argumenty powyżej - fakt, że trochę się namieszało. Tak jak granatowy jest "bezpieczny", to niebieski ze względu na różne odcienie bywa trudny. Łatwo jest o przesadę w tym zakresie.
    Ostatnio rozglądam się za różnego rodzaju kamizelkami. Niestety w tym zakresie to raczej posucha. Większość, pomijając tkaniny i kolory (żadna rewelacja!) ma rozmiary na takich dwóch jak ja.
    Zresztą "szczupłych" rzeczy jest mało, we wszystkich rodzajach ubiorów.
    Następny zestaw jest mono w odcieniach zieleni.

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń
  5. Zestaw na pierwszym zdjęciu bardzo mi się podoba. Jest, że tak powiem wyjątkowo malarski:) Ten błękit jest świetny!
    pozdr

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj MariaM,
    na rodzince zawsze można polegać, czasami dokopie, innym razem podtrzyma na duchu :-) Niekoniecznie ta sama osoba.
    W głębi duszy to mi się wszystkie kawałki podobają.
    Nie zawsze mam chęć na kolorowo-modową poprawność.
    A z rosyjska nazywany i tam stosowany - styl "barszcz" też ma swoje uroki.

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv