piątek, 5 listopada 2010

paramilitarnie

Witam

Dalej deszczowo i ponuro, ale nie poddajemy się. W dalszym ciągu optymistyczne, tym razem kolory w odcieniach zieleni.
Jest to zestaw "paramilitarny" ze względu na kilka użytych elementów: spodnie w stylu bojówek z naszytymi kieszeniami w większej niż zazwyczaj ilości, trzewiki "owijacze", marynarka i kurtka.
Kolorystyka zestawu jednak wyraźnie wskazuje, że jest to stylizacja w klimatach militarnych.

Pierwsza odsłona to zestaw na zewnątrz z użyciem ciemnogranatowej "navy blue" kurtki. Ze względu na żółte rękawiczki, aby nie mnożyć bytów ponad potrzebę - wełniany szalik jest w biało-czarne kratki.


Wewnątrz, czyli już w cieplejszych pomieszczeniach, kurtka zamieniana jest na ciemnogranatową marynarkę zapinaną na cztery metalowe guziki. Prosty krój, bez kieszonki na poszetkę. Kieszenie jednak są wpuszczane i cięte poziomo, co odróżnia ją od typowej kurtki.

Możliwe jest również pozostanie w samym ciemnoszarym sweterku ze stójką zapinaną na zip.
Jak już jest bardzo ciepło, to można jeszcze podciągnąć rękawy.
Czyli różne wersje do wyboru, a w podjęciu decyzji pomaga termometr - subiektywne odczucie ciepła. Zdarzają się różne miejsca z temperaturami od 18oC do 25oC i niestety czasami więcej.


Jak widać spodnie i buty mają wyraźnie "militarny" charakter, chociaż na zupełnym luzie.
Nie zabrakło też kolorowych skarpetek. Chociaż te ostatnie są widoczne zupełnie wyjątkowo, ale są!


No i jeszcze kilka ujęć tego zestawu w dwóch różnych odsłonach.


pozdr.Vslv

12 komentarzy:

  1. Całkiem ładnie i radośnie to wyszło :) Dodam, że żółć koszuli i soczysta zieleń spodni mogłyby mocno zagrać ze sobą (tzn. mogłoby być zbyt kolorowo), ale ciemnoszara bluza wszystko ładnie tonuje i z koszuli "zostają" tylko akcenty.

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne spodnie, pasują do żółtych rękawiczek :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam

    # Mosze - drobne sprostowanie, koszula ma kolor "groszkowy", czyli żółtozielony. Co do reszty zgadzam się.

    # Pinupcandy - dzk, te spodnie mają piękny, soczyście czysto-zielony kolor. Z żółtym, żółtozielonym bardzo ładnie się układają. Zobaczę jeszcze z innymi.
    Mimo wyrazistego koloru powinny być w pewnym sensie uniwersalne.

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam!
    Lepiej gdyby zamiast bojówek były proste spodnie w tym kolorze wtedy zestaw byłby super. Bojówki ok na wycieczkę w góry lub do zabawy w paintball ale do takiego zestawu mi się po prostu nie podobają.
    Pozdrawiam
    Marcelo

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj Marcelo,
    tyle tylko, że wtedy nie byłby to zestaw "paramilitarny", tylko jakiś tam miejski. Wymieniając spodnie, trzeba by zmienić buty.
    Wtedy okazałoby się, że marynarka nie pasuje. No i kolejno, czemu nie nosisz krawatów?
    I lądujemy w amerykańskim serialu o biznesmenach.
    Ponadto mam wrażenie, że bojówki niezbyt dosłownie traktowane weszły do codziennego kanonu. Z pewnością w mniejszym stopniu niż dżinsy, ale jednak.
    Nawiasem mówiąc ten model spodni - mam na myśli kolor i tkaninę niezbyt nadaje się do paintballu, lub na wycieczki w góry. Raczej zostałbym obśmiany. Stąd też nazwę zestawu wziąłem w cudzysłów.

    Obawiam się, że ubieranie i styl traktujesz zbyt dosłownie jak na mój gust.

    Niemniej jednak zapraszam serdecznie do dalszego komentowania moich poczynań.
    pozdrowienia Vislav

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam!
    Można byłoby użyć oficerek lub czegoś z pagonami lub po prostu zmienić tytuł. Bojówek na co dzień nie toleruję i tyle. Piszę co mi się podoba w Pana zestawach a co nie. Nie krytykowałem koloru spodni a też nie nadawałby się do serialu o amerykańskich biznesmenach i co z tego ?. Nie piszę że zawsze trzeba chodzić w garniturze i pod krawatem. Traktuje zbyt dosłownie ? Wydaje mi się że nie.
    Pozdrawiam
    Marcelo

    p.s.
    Widzę że bardzo nie lubi Pan zdania odmiennego od swojego, od razu lecą uszczypliwe uwagi.

    OdpowiedzUsuń
  7. p.s.2
    może Pan traktuje komentarze zbyt poważnie i zbyt bierze je do siebie ?

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj Marcelo,

    wszystkie komentarze traktuję poważnie i biorę je do siebie. W końcu są one do mnie adresowane :-)

    Lubię oceny pozytywne i negatywne, zawsze dają coś do myślenia.

    Nie lubię tzw. "naprawiania" stroju.

    Opinia w stylu:
    - nie lubię bojówek, a przez to dla mnie ten cały zestaw jest do d....
    jest jak najbardziej OK.

    Oczywiście można było użyć innych spodni, innych butów, zmienić tytuł i też tak się kiedyś zdarzy.
    Jednak to będzie inny zestaw i będzie podlegał innym ocenom.

    Też nie przepadam za bojówkami. Nie mam żadnej innej pary i raczej nie zamierzam.
    Tym razem zainspirował mnie wyrazisty i unikalny kolor. Rzadko spotykany w przypadku męskich spodni. Po prostu urzekł mnie.

    Wobec tych wyraziście zielonych spodni/bojówek stworzyłem całą "paramilitarną" otoczkę. Udało się to lepiej lub gorzej, ale jest.
    Natomiast Ty mi proponujesz wymianę głównego elementu na inny, zmieniając cała ideę zestawu - w końcowej fazie, aż do zmiany tytułu.

    Po prostu czasami w dobrej wierze i bez złych intencji ingerencja idzie zbyt daleko.

    pozdr.Vslv


    czasami bywam nadmiernie ironiczny lub uszczypliwy i uważam, że takie jest moje prawo.
    Pokazując siebie, akceptujemy krytykę.
    Pisząc komentarze, akceptujemy komentarze innych również wobec nas - niekoniecznie wg nas zasłużone.
    Vslv

    OdpowiedzUsuń
  9. Spodnie i koszula mają świetne kolory! Bardzo mi się podoba kiedy rękawy są podwinięte i widać rękawy koszulowe.
    Co do sporu na temat bojówek to ja bardzo je lubię:) To ciekawsza alternatywa dla wiecznie prostych spodni. Różne kieszenie, ponaszywane może zbyt licznie, dodają uroku. Niestety znam mało mężczyzn, którzy potrafią ubrawszy bojówki stworzyć strój nadający się nie tylko do wędrówki w góry;) Więc gratuluję.

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj MariaM,
    dziękuję za komentarz. Dokładnie o taki efekt mi chodziło.

    pozdr.tatkoVslv

    OdpowiedzUsuń
  11. Witam!
    Ironiczny i uszczypliwy bywa Pan tylko w momencie gdy ktoś krytykuje Pana strój , w przeciwnym razie ironia i uszczypliwość przegrywa z połechtanym ego .
    Pozdrawiam
    Marcelo

    OdpowiedzUsuń
  12. Hej Marcelo - oko za oko, ząb za ząb ...... :-))))

    Moje ego nie cierpi na krytycznej krytyce, każdy ma prawo do swojego gustu i ja to szanuję.

    Mojego ego twórcy cierpi, gdy ktoś chce poprawiać to co zrobiłem, wtedy wolałbym kontrprzykład w formie wizualizacji.

    Pisałem o tym już kilka razy i będę pisał do czasu zrozumienia.

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv