czwartek, 17 marca 2011

wiciokrzew pomorski

Witam,

pod tym tytułem kryje się trendy kolor na rok 2011. Nigdy nie przepadałem za bieliźniano-różowymi męskimi koszulami i w takim ujęciu kolor różowy wyjątkowo mi nie leżał.
Swojego czasu na blogu Na Miarę zobaczyłem różowe trampki i nie mniej różowe dodatki:
Różowy niemęski kolor. Moje przekonania na temat tego "niemęskiego" koloru zaczęły stopniowo ewoluować w stronę akceptacji. Po drodze też był temat jaki założyła Bea na swoim blogu garderobestyle33blog Różowy zadeklarowano kolorem roku 2011

Tak więc kilka tygodni temu zakupiłem sportową bluzę w wyraziście różowym kolorze. Leżała sobie spokojnie w szafie czekając na decyzję i natchnienie, oraz Wiosnę.

Na razie mamy Przedwiośnie i do prawdziwej Wiosny jeszcze daleko. Jest szaro, deszczowo i ponuro. Różowy wiciokrzew pomorski na ścianie mojego biura dopiera nieśmiało zaczyna budzić się do życia.

Jednak kolejny temat Spring and pink poruszył moją wyobraźnię. Wyciągnąłem bluzę z szafy i oto jest. Dziękuję Bea za inspirację - Twój blog spełnił swoje zadanie :-)

Na początek ilustracja - jedna z fotek z roku 2009.
Później już same ciuszki z akcentem "honeysuckle" z katalogu Pantone. Płaszczyk i zielony ocieplacz to na drogę. Granatowa marynarka na stałe rezyduje w biurze, tak na wszelki wypadek.


pozdr.Vslv

p.s. bladoróżowych/bieliźnianoróżówych koszul do garnituru dalej nie trawię i nie zamierzam iść w tym kierunku

10 komentarzy:

  1. Świetny zestaw, bardzo podoba mi się połączenie kolorów! Genialnie Pan w tym wygląda :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Pinupcandy,

    dziękuję, komplement ze strony "pinup" to sama przyjemność - w końcu to najbardziej eleganckie dziewczyny i przedmiot westchnień mężczyzn.

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzień dobry Vislav,

    No i proszę, jednak skusiłeś się ten różowy akcencik:)

    Wyglądasz super!
    Fular odcina twarzyczkę od różowego swetra a całość połączenia (jak byś zdjął kapelinderek i nałożył coś w drobną kolorową kratkę pod szyję) jest w stylu preppy.

    W dalszym ciągu twierdzę, że jesteś typowym przedstawicielem ciepłych tonacji i różowy o tym odcieniu jest zbyt przytłaczający i chłodny dla Twojego nordyckiego typu urody. Niemniej jednak potrafiłeś sprytnie wprowadzić ten "niby nie męski" kolor do tego zestawu równoważąc go innymi barwami.

    Fajnie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Bea,

    Dziękuję za ocenę i oczywiście podpowiedzi.

    Tak się składa, że na zewnątrz "kapelinderek" jest stałym elementem mojego stroju/wystroju. Czasami pojawiają się inne nakrycia głowy, jednak sporadycznie i raczej o chłodniejszych porach roku. W cieplejszych zazwyczaj jest to panama.

    To widoczne pod szyją, to jest cienki wełniany, granatowy golf.
    Wciąż jeszcze mamy tę chłodniejszą porę roku.
    Pierwotnie miał to być jasnożółty sweterek/pół golf. Jednak wyraźnie "gryzł się" z tym wyrazistym różowym.
    Można pokombinować z krateczką, jednak nie będzie to zbyt łatwe, nawet przy moich dość pokaźnych zbiorach. Honeysuckle nie lubi konkurencji. Do tego jeszcze dochodzi czasowa zamiana zieleni na granat.

    Co do ciepłych i zimnych kolorów - z pewnością masz rację, jednak ja lubię eksperymentować i bawić się całą paletą kolorów. Czasami się to udaje, czasami nie.

    pozdrowienia Vislav

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam,

    az sobie zakrzykne: och jaki elegenacki aczkolwiek oryginalny zestaw kolorków!

    Tym razem to jestesmy do pary bo ja sie dzisiaj w rozowy golfik dokladnie w takim samym odcieniu wystroilam. I mialam lekkie opory kupujac ten sweter, a potem zakladajac ale... teraz nie bede miala zadnych obaw. Skoro Ty sie w ten kolor ubrales to skad u mnie takie opory, sama nie wiem :)

    Bardzo mi sie zestaw podoba, faktycznie dobrze go zestawiles (ja swoj lekko sciemnilam czernia kardigana) z granatami, zieleniami!
    Brawo za odwage!

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj Wildrose,

    to jest dowód, że Pantone się nie myli w swoich prognozach i wytyczanych trendach.

    Faktem jest, że jest to trudny kolor do opanowania i skoordynowania.

    Co do odwagi, hmmm...., widzę, że wzorem niektórych blogów walnę sobie metkę TRENSWETER - to brzmi tak dumnie i nobilitująco :-)))))) :-)))))

    POZDR.vSLV

    OdpowiedzUsuń
  7. rozowemu do twarzy z tym zielonym;

    OdpowiedzUsuń
  8. Różowa bluzeczka całkiem całkiem - i z granatem zawsze się dobrze komponuje (blady róż też by się dobrze komponował).

    Ale muszę ponarzekać na zdjęcia - pewnie to taka konwencja, ale jest Pan strasznie pocięty, na żadnym zdjęciu nie ma całej sylwetki; trzeba sobie wszystko składać jak puzzle.

    OdpowiedzUsuń
  9. podobno, żeby nosić róż z klasą, trzeba być prawdziwym mężczyzną :) tutaj wszystko gra jak najbardziej :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Witam,

    # Mosze - koszulka mi się spodobała i dlatego ją kupiłem. Jasnego różu na koszule, koszulki itp. nie trawię.
    No chyba, że jest np. "złamany" innym odcieniem. Podoba mi się przebłysk niebieskiego, czyli w kierunku fioletu.

    Fotki jakie robię to nie jest katalog wysyłkowy. Zestaw jest praktycznie nie do skopiowania, ze względu na unikalne elementy znajdowane w SH. W zwykłej sprzedaży u nas nie występują, bądź pochodzą z dawno już wycofanych kolekcji.
    Pokazuję elementy moim subiektywnym zdaniem warte pokazania. Czasami odbiorcy rzeczywiście pozostaje wyobraźnia.

    # Trattwa - mając ugruntowaną tożsamość nie musimy obawiać się posądzenia o niemęskość. W związku z tym możemy sobie od czasu do czasu pozwolić na "niemęskie" zestawienia kolorów, lub elementów garderoby.

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv