wybraliśmy się z Vegą na spacer odpowiednio wcześnie, aby załapać się na wczesne słońce, wciąż jeszcze nisko nad horyzontem.
Szmatkowo dalej kontynuacja zabaw z zielenią, khaki i różnymi odcieniami tychże.
# Aga - dla większości mężczyzn jestem szmatkowym dziwolągiem i wcale nie mają chęci tak się, lub poza dżinsami ubierać. Druga opcja snobistyczna, to klasyka i elegancja preferowana przez mniejszość. Tak naprawdę brakuje czegoś po środku pomiędzy abnegacją i wyrafinowaniem,
# Frankenstein - nie ma nic piękniejszego niż słońca o poranku, nawet kiczowaty zachód słońca tego nie przebija. Wiosna już jest zarówno przed, jak i za progiem.
niestety patrząc po polskich ulicach mam wrażenie, że większość mężczyzn żyje w przekonaniu iż wystarczy się umyć, żeby być eleganckim :) na szczęście to się zmienia, mam nadzieję że blogi takie jak ten udowodnią, że mężczyzna nie musi chodzić w szaro-burych ubraniach i zwisających z tyłka, niedopasowanych spodniach :) pozdrawiam
# Tattwa - u nas zazwyczaj obowiązuje elegancja na pokaz, z obowiązku, lub na okazję. W codziennym życiu jakby trochę mniej. No 1 to wygoda - oznacza to co widać właśnie na ulicach. Ponadto mężczyźni swoiście rozumieją męskość i posądzeń o jej brak. Elegancja, kolory, inny styl w potocznym rozumieniu są kojarzone jednoznacznie.
Witam, dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany. Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!! dzk b Vslv
o, genialnie, bardzo mi się podoba, mogłoby więcej mężczyzn tak chodzić ubranych
OdpowiedzUsuńWitaj, wprowadziłem nam wiosnę wcześnie rano. Zdążyła przyjść do Warszawy. Lubię ten świat budzący się do życia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuń# Aga - dla większości mężczyzn jestem szmatkowym dziwolągiem i wcale nie mają chęci tak się, lub poza dżinsami ubierać. Druga opcja snobistyczna, to klasyka i elegancja preferowana przez mniejszość.
Tak naprawdę brakuje czegoś po środku pomiędzy abnegacją i wyrafinowaniem,
# Frankenstein - nie ma nic piękniejszego niż słońca o poranku, nawet kiczowaty zachód słońca tego nie przebija.
Wiosna już jest zarówno przed, jak i za progiem.
pozdr.Vslv
Tym razem nadrabiam zaleglosci...
OdpowiedzUsuńDobra stylizacja i ciekawe zdjecia!
...i lece dalej...
niestety patrząc po polskich ulicach mam wrażenie, że większość mężczyzn żyje w przekonaniu iż wystarczy się umyć, żeby być eleganckim :) na szczęście to się zmienia, mam nadzieję że blogi takie jak ten udowodnią, że mężczyzna nie musi chodzić w szaro-burych ubraniach i zwisających z tyłka, niedopasowanych spodniach :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuń# Wildrose - dzk b
# Tattwa - u nas zazwyczaj obowiązuje elegancja na pokaz, z obowiązku, lub na okazję. W codziennym życiu jakby trochę mniej.
No 1 to wygoda - oznacza to co widać właśnie na ulicach.
Ponadto mężczyźni swoiście rozumieją męskość i posądzeń o jej brak.
Elegancja, kolory, inny styl w potocznym rozumieniu są kojarzone jednoznacznie.
pozdr.Vslv