Witam,
dzisiejszy dzień ma należeć już do bardziej wiosennych. W godzinach popołudniowych temperatura ma siegnąć do 9 oC na plusie. Wobec -2 o poranku to wzrost o 11 stopni.
Na dodatek ma być słonecznie. Tak też dzisiejszy zestaw jest lżejszy i bardzo kolorowy - zresztą wbrew ulicy, przyzwyczajeniom i różnych takich tam opiniom wypada/nie wypada. Wiek, pora roku, niechęć do wyróżniania się i inne duperele tworzące poglądy.
Wiele, wiele lat temu wyjeżdżając do Skandynawii z podziwem i zazdrością patrzyłem na ludzi starszych, lub aktualnym moim wieku. Kolorowo ubrani, pełni życia znacznie różnili się od naszego wyglądu i naszych "emerytów". W tamtych czasach, oferta rynkowa u nas pod tym względem była bardzo uboga. Czasy się zmieniły - przyzwyczajenia pozostały, przechodząc zresztą na wszystkie pokolenia.
Na początek jednak "morskie akcenty" w moim biurze, specjalnie dla Górola. Nie mam bulaja, lecz parę innych drobiazgów się znajdzie:
No i moje szmatki z dnia dzisiejszego. Miałem zamiar ograniczyć "produkcję"&entertaiment, lecz przyzwyczajenia są silniejsze. Przynajmniej, jak na razie.
pozdr.Vslv
Świetne połączenie kolorów! Bardzo mi się podoba:-)
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńprzyznam, ze biuro masz swietnie urzadzone. Lubie takie morskie akcenty, w koncu to tez moja branza ;)
Zestw ciuszkowy w cieplych slonecznych barwach - super!
Pozdrawiam :)
Witam !
OdpowiedzUsuńJak dla mnie tego wszystkiego za duzo - sweterki na sweterkach ... z iloscia kolorów tez lekka przesada która moim zdaniem ( chyba 1 raz ...) wyszła tak sobie .
pozdrawiam
marcelo
Witam,
OdpowiedzUsuń#Retrostyl - dzk, miało być ciepło.
Warstwowo i kolorowo.
#Wildrose - muszę kiedyś pokazać całość. Jednak w tej chwili jest "zasłane" papierzyskami - jutro znowu Izba Morska.
Cały dzień było słonecznie, teraz jakieś chmury wyłażą.
pozdr.dla branży :-)
#Marcelo - to nie jest na pokaz, tylko pokaz tego co noszę.
Ilość warstw jest adekwatna do wciąż jeszcze wyjątkowo zimnych poranków. Nie słyszałeś o cebulce?
A gdyby w msce granatowego kardigana, była granatowa marynarka to wtedy OK?
Czy po prostu jeszcze nie widziałeś takiego zestawu i budzi Twoje opory :-) Konserwatywna klasyka nie przystaje do tego co robię, DC zresztą też.
Zestawienie kolorów jest z pewnością śmiałe i papuzie, takie dokładnie miało być i jest.
Zresztą jak zwykle patrzysz sumarycznie. Jak się zastanowisz to nigdy nie jest widoczne więcej niż trzy kolory - trochę wyobraźni pls :-)
pozdr.Vslv
Po kolorach widać już wiosnę...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńkrytykuje to co mi się nie podoba nie ze wzgledu na dc tylko na to ze mi sie nie podoba! może mi sie nie podobac czy mam tylko prawic komplementy ? zazwyczaj lubię wielobarwnosc panskich ubiorów ale te nie przypadaja mi do gustu ! cebulka ? jedyn wychodzi innym nie ... Panu zdecydowanie w tym wydaniu nie wyszła !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Marcelo
p.s.
komentarze w moim wydaniu sa jedynie ocena ubioru i sympatia lub antypatia nie ma tu nic do rzeczy wiec prosze sie nie obrazac :)
Witaj Marcelo,
OdpowiedzUsuńNie odbieram Twoich komentarzy, jako sympatii, bądź antypatii - jestem daleki od tego. Dlatego też nie obrażam się. Zreszta wyjatkowo trudno jest wyprowadzić mnie z równowagi.
Natomiast twoje kryteria są wyjątkowo płynne i zazwyczaj zresztą nie uzyskuję konkretnej odpowiedzi na moje kontr-pytania wyjaśniające sprawę.
Co z tą marynarką w msce kardigana?
Oczywiście wtedy kurtkę trzeba zmienić, bo będzie zbyt krótka.
Dlaczego dwa cienkie swetry w miejsce jednego grubego to zdecydowanie źle?
Co do kolorów, to patrzysz na nagromadzenie fotek w jednym miejscu i jednym czasie.
W rzeczywistości to są dwa odrębne schematy.
Na zewnątrz, czyli w kurtce jest to żółty i morelowy plus dodatki.
Wewnątrz natomiast: żółty, czerwony i granatowy - dodatki odpadają, poza czasami widocznymi niebieskimi skarpetkami.
Stąd apel o wyobraźnię.
Oczywiście mógłbym te dwa schematy/zestawy wyraźnie rozdzielić i wizualny efekt byłby całkowicie inny.
Jednak zazwyczaj po prostu nie chce mi się.
Ponadto "sesja" odzwierciedla rzeczywisty proces rozbierania się po wejściu do biura. Pokazuje składowe, resztę pozostawiając wyobraźni czytelników/oglądaczy.
Każdy widzi to co chce zobaczyć.
pozdr.Vslv
a ja lubię te kolory :) to taki mentalny policzek dla poglądu, że Polacy noszą się na szaro i buro :)
OdpowiedzUsuńWitam ! napisalem jedynie ze sweter na swetrze mi sie nie podoba a nie ze to zle ! I tak marynarka moim zdaniem wygladalaby lepiej ... a co do kolorów to ubieram calosc a to ze ktoregos w danym momencie nie widac dla mnie nie zmienia niczego:/
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marcelo
Witaj Marcelo,
OdpowiedzUsuńnie mam nic przeciwko Twoim poglądom i bliżej nieznanego mi stylu ubierania się.
Napisałeś:
Panu zdecydowanie w tym wydaniu nie wyszła !
Oznacza to dla mnie przekładanie swoich subiektywnych gustów na pozornie obiektywną opinię.
Stosujesz to stale, w sposób mniej lub bardziej widoczny.
Do tego dochodzi słowna manipulacja w rodzaju: "momentami". Napisałem wyraźnie, że są dwa schematy kolorystyczne: inny na zewnątrz i inny wewnątrz. Oznacza to dokładnie, że różnią się w zależności od czasu i miejsca, a nie momentami.
Niemniej pisz dalej, przynajmniej mam adwesarza.
pozdr.Vslv
spodnie są świetne, szukam podobnych dla siebie:))
OdpowiedzUsuńWitaj Kaya,
OdpowiedzUsuńteż mi się spodobały, dlatego je mam.
Chociaż znaczna część populacji odbiera je, jako zbyt wyraziste w przypadku dojrzale/przejrzale męskiego osobnika.
Dotyczy to zresztą całego zestawu.
pozdr.Vslv