wtorek, 15 marca 2011

przedwiośnie

Witam,

wbrew tytułowi, nie ma tutaj przebiśniegów, pierwiosnków i krokusów. Przez najbliższe kilka tygodni będzie szaro i sztormowo, jak to w morskim klimacie bywa. Oczywiście będą też piękne i słoneczne dni.
Na dodatek trudno jest zestawić optymalny zestaw szmatek. Rano przenikliwe zimno, po południu ciepło.
Jest kilka opcji do wyboru i dwie podstawowe:
- rano marznąc, aby po południu było w sam raz,
- rano czuć się komfortowo, aby gotować się po południu.

Oczywiście można cieplejsze rzeczy pozostawiać w biurze. Jednak w krótkim czasie tworzy się nierównowaga, a szafa w biurze pęka w szwach.

Co by nie kusiło - zimowe kurtki, grube swetry/golfy zapakowałem w worki i poleciały na strych.
Powrócą dopiero w ostatnim kwartale tego roku.

Z reszty zestawiam coś po środku. Tak to wyglądało dzisiaj.


pozdr.Vslv

7 komentarzy:

  1. Witam,
    dobry pomysl z tymi wiosennymi porzadkami! Najwyzsza pora bo robi sie cieplo.

    Fajny zestaw u Ciebie, taka przejsciowa cebulka, a co to za wisiorek przy szyi, czy to znak zodiaku czy cos innego, slabo widac a calkiem ciekawa zawieszka :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Wildrose,
    tak już czas na zmianę garderoby :-))

    Zestaw jak zwykle na cebulkę, można się dostosować do zmian temperatury - również w ciągu dnia.

    Wisiorek to dwa delfiny wyskakujące z wody w stronę słońca/piłki.
    Metal i szkło, taki mini witraż z dziurami.
    Można go lepiej zobaczyć na przedostatniej fotce po kliknięciu i powiększeniu - prawy, górny róg fotki.

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń
  3. a... delfinki, faktycznie, swietne!
    Dzieki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. za skarpetki powinien być medal :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam,

    # Wildrose - nie jest to szczyt sztuki jubilerskiej - raczej pamiątka z promenady skądś tam. Jednak wisiorek bardzo sympatyczny.

    # Tattwa - dzk, lubię kolorowe skarpetki - to taki fajny dodatek

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie lubię tego Twojego wciskania koszuli do środka... jak jakiś mundurowy. Wielki PLUS za skarpetki!

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj Bea,

    nie każda koszula nadaje się do noszenia na wierzch. Prawdę mówiąc więcej nie, niż tak.
    Poza wyraźnie długimi koszulami na wierzch (mam kilka) - inne w tej formie akceptuję do linii nadgarstka przy wyprostowanych rękach.
    Wszystko pomiędzy, nie podoba mi się zarówno na mnie, jak i na innych. Nie widzę w tym luzu, tylko niechlujność.

    W sam raz ta szara ma wyraźny krój dołu "do środka" - przedłużony tył :-)

    Ponadto widać z palety moich szmatek, że mam wyraźnie mundurowe inklinacje.

    Skarpetki lubię w różnych kolorach, chociaż o jakościowo dobre nie jest łatwo.
    W zeszłym roku znalazłem trochę ciekawych kolorów w jednym ze sklepów. Niestety po każdym praniu zaczynają się upodabniać do siebie, płowiejąc na potęgę.
    Muszę poszukać innego źródełka, bo na pranie ręczne w wymyślnych płynach nie mam chęci, ani czasu.
    Zresztą brak chęci i wrodzone lenistwo przeważa.

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv