czwartek, 3 lutego 2011

spoko to tylko url10

Witam,

dzisiejszy dzień nie obfitował w nadzwyczajne zdarzenia, jednak odnotowuję go gwoli kronikarskiego obowiązku. Pogoda nawet niezła i trochę sobie pospacerowaliśmy.

No i teraz Vega sobie drzemie


Wcześniej rano sfotografowałem stary obiekt systemu wod-kan pochodzący z czasów, jak wczorajsza stacja uzdatniania wody.


Między innymi przetrwała kamienna misa do wody, chociaż już na trochę brzydszej elewacji.


Pojawił się też zwiastun wiosny, czyli bazie.


pozdr.Vslv

9 komentarzy:

  1. Ja widzę jeszcze jeden zwiastun - mokasyny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Michał,

    to są boat shoes - przepraszam, że w skarpetkach :-)))), ale to taka pora roku :-(
    W odróżnieniu od mokasynów są naprawdę nieprzemakalne.

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń
  3. Licznik tyka - 10-ty dzień urlopu :)

    Tak, boat shoes - ja też je lubię, choć zimą wyglądają cokolwiek podejrzanie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Osobiście boat shoes również nazywam mokasynami. Nie wiem czy to błąd, czy nie...

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj Mosze,

    na śniegu z lekka tak - wtedy noszę wyższe buty. Jednak w MIEŚCIE NIE MA ŚNIEGU co widać na fotkach.
    Zresztą pokład łodzi, to nie tylko "Nóż w wodzie" :-)))

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń
  6. Mr.V - niekoniecznie błąd. W końcu krój współczesnych mokasynów jest bardzo podobny.

    Dobre boat shoes, to dodatkowo zwiększona odporność na przemakanie przez zastosowanie odpowiednio wyprawionej skóry.

    Poza mokasyno-podobnymi półbutami, cała ta właściwa reszta mokasynów kojarzy mi się bardziej z różnymi odmianami nubuku.

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń
  7. Swietne zdjecie Vegi! A co do oznak wiosny, czyzby z zachodu szla? U mnie na wsi jeszcze snieg lezy wiec sie pytam gdzie ta wiosna?? Moze w weekend i ja z aparatem poszukam jej oznak :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj, Vislav ucieszyły mnie te bazie. Może za tydzień, dwa będą w Warszawie...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. @Mr. Vintage: boat shoes to mokasyny, zgodnie z polskim tradycyjnym nazewnictwem. W Polsce rozróżniano kiedyś 6 podstawowych wzorów butów męskich, do których zaliczano właśnie też mokasyny. Pisałem o tym kiedyś (pewnie z 15 lat temu) na łamach Rzeczpospolitej i Playboya.

    OdpowiedzUsuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv