w ramach wymiany poglądów z Górolem - służył kiedyś w MW zanim powrócił w swoje rodzinne góry:
Anonimowy pisze...
Moleskin MW był ok.ale bosmanka..tragedia.Krążenie też było lepsze w latach 70.Pozdro.
Górol z gór
przypomniałem sobie o oryginalnej bosmance, jaką posiadam od dłuższego czasu z bardzo tradycyjnej angielskiej firmy Guards. Założona w 1843 roku, najprawdopodobniej już od dłuższego czasu nie występuje na rynku europejskim i lokalnym brytyjskim.
Jedyne co znalazłem to strona reklamowa z 1954 w ciekawym miejscu
Britain's History in Photographs - HISTORYWORLD
Kurtka jako strój celników i straży przybrzeżnej, uszyta jest z zacnej grubej, lecz gładkiej i sztywnej w 100% wełnianej tkaniny (bez żadnych dodatków). Nieźle się spisuje w chłodnych jesiennych pogodach. Jednak w warunkach zimowych niekoniecznie. Wszystko zależy od wiatru, który potrafi przenikać przez nieosłonięte miejsca. Dołożenie futrzanego kołnierza trochę poprawiło sytuację.
Tak, czy inaczej, mimo prognozowanego zimna i chłodu wybrałem tę bosmankę na dzisiejsze wyjście do pracy. Dobrze, że przezornie dorzuciłem wyjątkowo ciepły moherowy szalik - oryginalny wyrób ze Szkocji. Tamci Górole też wiedzą, co to znaczy chłód.
Bosmanka jest w wyraźnej wersji fit, nie ma możliwości włożenia czegoś więcej pod spód, niż gruby sweter. Wybór padł na norweski "Dale of Norway" też w końcu od specjalistów od chłodu.
Całość wypadła na granicy komfortu termicznego, spocić się nie zdążyłem.
reszta na fotkach.
pozdr.Vslv
Interesujące zestawienie:)widać,że wszystko było przemyślane przed połączeniem.Pozdrawiamy:)
OdpowiedzUsuńA skąd się wzięła marynarka na ostatnim zdjęciu? Wietrzę jakiś podstęp.
OdpowiedzUsuńCałość - bardzo udana. Świetna kurtka (dwurzędówki są eleganckie z natury), ładnie zestawiona reszta, no i wreszcie nie ma (? - wątpliwość powyżej) zestawienia "góralskiego" swetra z marynarką, co jest dla mnie niestrawne.
Witam,
OdpowiedzUsuń# Oxieila - dzięki. To trochę, jak puzzle - jedno pociąga za sobą drugie.
# Mosze - niezła kurtka, chociaż nie na zimę.
Marynarka to żaden podstęp. Została w biurze z dnia wczorajszego. W godzinach ppłd. było wystarczająco ciepło, aby ją zostawić, a nie pakować pod budrysówkę.
Założyłem ją do fotki z okularami.
Nawiasem mówiąc marynarki bywają różne, co czasami wychodzi z naszych dyskusji :-)
Wszystko zależy od konwencji i różnych pomysłów. Nie każdemu to musi odpowiadać, tak jak puchowe przykrótkie kamizelki na marynarkę.
Styl-moda-tradycja-klasyka-pragmatyzm-nihilizm to taki kociołek z którego w ostatnich czasach wychodzą różne strawy.
A, że czasami zdarzy się upichcić coś niestrawnego to inna sprawa. Szczególnie, że szumowiny zawsze wychodzą na wierzch, a lepsze kąski trzeba szukać chochelką :-)
pozdr.Vslv
Witam,
OdpowiedzUsuńi od razu lece pochwalic sweter. Piekny wzor, bardzo ciekawie sie prezentuje. I jak zwykle podpisuje sie pod tym co piszesz, ze zima odziez ma takze ogrzewac, dawac cieplo... jak naloze na siebie kilka akrylowych sweterkow, zeby gdubo nie bylo, to ma sie to nijak do jednego porzadnego welnianego sweterka!
A potem trzeba wygladac...
pozdrawiam :)
Witaj Wildrose,
OdpowiedzUsuńsweter jest fajny i ciepły, a przy tym ładny.
Odzież w codziennym życiu, od zawsze przede wszystkim pełniła funkcję użytkową, zachowując "odświętność" na wyjątkowe okazje.
W ostatnich, bardzo medialnych czasach - wyjątkowość stałą się normą.
Mnie zastanawia tylko jedno, czyli olbrzymia rozbieżność pomiędzy oczekiwaniami w anonimowych komentarzach, a codziennością widzianą na ulicy.
Każdy, kto chociaż trochę próbował poukładać szmatki, sfotografować i zaprezentować, poprowadzić bloga - wie, że pomiędzy pomysłem, lustrem, oczekiwaniami, sesją i ostatecznym wynikiem jest długa i kręta ścieżka. Formułuje wtedy, o wiele bardziej wyważone opinie.
pozdr.Vslv
Musze przyznac, ze kiedys probowalam robic zdjecia odziezy, butom itp... nic mi nie wychodzilo, dlatego wiem, ze to bardzo trudna sztuka. Nie wspomniawszy o tym, ze nasza ulica zimą!! jest po prostu smutna i brzydka!
OdpowiedzUsuńPrzewaza odziez ciemna: czarna, szara-bura, brazowa... przelamana roznokolorowymi dodatkami czy to czapki czy szaliki i to nie zawsze.
A szkoda. Niby czekamy na wiosne, a wygladamy jakbysmy wszyscy szli w jakims kondukcie zalobnym.
Niedawno jesienia szukalam kolorowych kozakow na zime. Niestety nie znalazlam. Byly bordowe, ale mojego numeru juz nie dostalam, bialych nie nosze, innych brak!
A Ty nareszcie cos ruszyles, kolorow sie nie obawiasz, bawisz nimi i probujesz ozywic ten widok, ale zachowujac zdrowy rozsadek a wiec: zima to zima, i odziez zimowa!
A tak swoja droga ciekawa jestem Twoich letnich kreacji :)
I tyle na dzisiaj, ale do tematu pewnie jeszcze niejednokrotnie wrocimy... a teraz jeszcze przy biurku sluzbowym siedze i telefony dzwoniace nie daja spokojnie pisac :)
Pozdrawiam :)
Serwus !
OdpowiedzUsuńjestem świeżo po nartach i widze fusion... mariako-górala.Bardzo ,bardzo fajnie .Tak widzę autochtona wyspy Orznej.Czy w Świnoujściu dalej stoją plastiki i odeesy ?.Sory nie chcę googlać,zapytam u żródła.Pozdro
Górol
Witam,
OdpowiedzUsuń# Wildrose - masz rację i dlatego czasami moje odpowiedzi do niektórych bywają emocjonalne lub złośliwe. Bywam zmęczony pisaniem w kółko tego samego.
# Górol - trafnie to ująłeś:
- strój miał być właśnie taki,
- okręty STOJĄ i rzadko dokądkolwiek wychodzą.
Keje dla NATO ukończone - ładne i puste.
pozdr.Vslv
Keje ładne i puste..i będą się media zastanawiać jak wtedy co dostaliśmy ,,ORP KOŚCIUSZKO'' od USA,gdzie jest podstęp.Odpowiedż była prosta okręt patroluje odcinek z punktu A do punktu B na pacyfiku a zmieniła się bandera i ten co baku leje.Okręt oczywiście "gratis" dla PL.Nie wpuść takich "gratisów" o co bardzo prosi
OdpowiedzUsuńGórol...ups.psuję bloga
lenonki:> yeah!
OdpowiedzUsuńHej! MEG
OdpowiedzUsuńleonki vel. lenonki drugie masz tutaj
pozdr.Vslv