waciak jest tradycyjnym elementem stroju koczowniczego. Przepikowane dwie warstwy tkaniny z miękkim wypełnieniem. Doskonale chronią przed chłodem przy równocześnie stosunkowo małej wadze. W wersji "przeszywka" stanowił w formie kaftana ważny składnik uzbrojenia ochronnego.
Przez wiele lat, jako zaimportowany wzór ze Wschodu (tego bliższego) pod nazwą kufajka był zimowym strojem roboczym.
Dzisiejszy zestaw jest w podstawowej warstwie elementami stroju roboczego, czyli spodnie ocieplacze Helly Hansen, oraz ocieplacz kurtka z wyposażenia NATO. Do tego skórzane żółte rękawiczki jako ochronne BHP dla kierowcy z firmy Odin Wear.
Cała reszta, jak najbardziej cywilna. No i mieszaniec Vega jest potomkiem stróżujących psów wojskowych używanych na naszej wyspie przez Marynarkę Wojenną i Bałtijskij Fłot.
W każdym bądź razie w miarę współczesna wersja kufajek jest znacznie lżejsza i bardziej kolorowa.
Oryginalne były szare, bądź szaroniebieskie z bawełnianej tkaniny i wypełnione watą. W dawnych czasach używałem kufajek na swoich wodnych wyprawach.
pozdr.Vslv
..a Vega będzie miała młode?jakby co to pierwszy się wpisałem.Pozdro.
OdpowiedzUsuńGórol
Pikowana kamizelka na pikowaną kurtkę - dośc karkołomny pomysł; sam nie wiem, co o tym myślec. Z jednej strony ożywia cały zestaw; z drugiej jest dośc mała i nieco dziwnie to wszystko wygląda.
OdpowiedzUsuńZielona kurtka bardzo fajna, kojarzy się z angielską wsią i dżentelmenach w kurtka Barbour.Co do spodnie nie jestem przekonany - moim zdaniem lepiej wyglądałyby gładkie a tu za dużo pikowań.Świetne rękawiczki.Nie widzę dobrze butów, ale wydają się całkiem całkiem.Pozdrawiam, Tomek, EM (kiedyś Pomorze Zachodnie).
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńno i najwazniejsze, ze wszystko spelnia funkcje ocieplaczy! Ma byc cieplo to jest ubranie na spacer z psem w zimny dzien, a czy sie komu podoba czy nie, to juz calkiem inna sprawa.
Pisze tak, poniewaz sama w mrozny dzionek ubieram sie na spacer z pieskiem dosc cieplo w narciarskie ubranie, choc nie jezdze na nartach.
Ale wtedy moge sobie pozwolic na dluuuugi spacer...
Pozdrowienia z bialych znowu Kaszub :)
Witam,
OdpowiedzUsuń# Górol - niestety nie będzie. Vega wiele lat temu żyła, jako dziki i bezdomny pies. W wieku ok.2 lat trafiła do nas, paskudnie zatruta przez złych ludzi. Wyleczona, została z Aubrietą i ze mną. Jednak niestety nie będzie miała szczeniaków.
# Mosze & Tomek - w pogoni za mityczną elegancją, totalnie nie zrozumieliście idei tego zestawu.
I niech tak pozostanie.
Chociaż pikowane kamizelki (małe) na marynarkę, nie tak dawno można było zobaczyć u Mr.V na jego blogu.
# Wildrose - dokładnie tak.
pozdrowienia Vislav