sobota, 26 lutego 2011

Gothensee

Witam,

o poranku wyruszyliśmy na pieszą wyprawę dookoła jeziora Gothen, aby wrócić pieszo do Świnoujścia.
Łącznie przedreptaliśmy około 20 kilometrów po różnych pełnych uroku miejsca. Pogoda dopisywała, chociaż z północnego wschodu dmuchało przenikliwym zimnem.

Zestaw szmatkowy całkowicie tradycyjny, oparty na wełenkach i skórach. Skórzana kurtka doskonale chroniła przed lodowatym wiatrem. Przy okazji zabrałem wełniane bezpalcowe rękawiczki, kiedys uszyłem je na historyczne zimowe wyprawy. Spisują śię świetnie, chroniąc przed zimnem i pozwalając na wygodne trzaskanie fotek.
Po zachodzie słońca kolejną wyprawę mieliśmy za sobą.











I dużo, dużo więcej, wystarczy kliknąć poniżej

Gothensee

pozdr.Vslv

7 komentarzy:

  1. świetne zdjęcia! aż czuć ten wiatr :)
    mój blog - tattwa

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Tattwa, ten lodowaty wiatr czuję do dzisiaj.

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne fotki, napatrzeć się nie mogę :)
    Stylizacja również przypadła mi do gustu!

    OdpowiedzUsuń
  4. Super!
    Troche przypominasz mi mieszkanca Tyrolu, ale tylko troche pewnie te skarpety welniane wywiniete na buty to skojarzenie spowodowaly.
    A no i przeciez te krowy podobne do tych alpejskich :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam,

    # ABC - dzk b

    # Wildrose - to taka retro klasyka, bardzo lubię takie zestawy na piesze wycieczki. To taka nostalgia za czasami sprzed membran i goreteksów - za czasami, gdy wszyscy na szlaku byli równi.
    A krowy faktycznie takie jakieś inne i muuuczały w jakimś pogańskim języku.

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiem czy to klimat zdjec czy paleta kolorow, czy moja slabosc do starszych (starszych odemnie) Panow ...
    Mniam!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj A.04.03/16:15,

    już Cię lubię :-)

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv