wolny dzień od pracy i dużo więcej czasu na różne zajęcia. Pogoda jednak nie rozpieszcza. Właściwie to nie jest tak źle, czyli ciepło i bezwietrznie. Warto wybrać się na dłuższy spacer z Vegą.
A tu mglisto, szaro i przede wszystkim mokro - wszędzie rozmiękły śnieg i olbrzymie kałuże. Szarość i mglistość łatwo jest pokonać za pomocą kolorów, tym razem wybór padł na mniej i bardziej żywo-zielony z domieszką nie mniej żywego żółtego koloru.
Ciuchy nie muszą być zbyt ciepłe. Natomiast podstawą są buty, nie ma nic bardziej przyjemnego, jak chlupiąca po kilkunastu minutach w dopiero co ciepłych butach - lodowata woda.
W sam raz na takie okazje mam doskonałe kozaczki, z dość miękkiej odpowiednio wyprawionej skóry, zapewniającej "wodoszczelność". Skóra jest idealnie spojona z podeszwą i również tędy woda nie ma dostępu.
Po dwóch godzinach łażenia po mokrym śniegu i wodzie stopy i skarpetki były idealnie suche.
Po dłuższej wędrówce po bezdrożach dotarliśmy na plażę i trochę odpoczynku.
Na plaży mnóstwo ptaków i w oddali spacerowiczów. Wystarczy odejść dalej od brzegu poprzez rozległe lodowe pole.
Dłuższa wędrówka i trochę foto-safari.
Fatamorgany w mglistej przestrzeni.
i kolejny dzień poza nami.
dobrej nocy
Vislav
Vislav
Wiosennie się zrobiło :)
OdpowiedzUsuńMam słabośc do kolorowych spodni, więc te bardzo mi się podobają, choc mocno "workowate". Sweter też ciekawy.
Witaj Mr.V,
OdpowiedzUsuńrzeczywiście temperatury i mgły są wiosenne, tak więc i zestaw odpowiedni. Tak przy okazji zastanawiam się, czy "workowatość" to taka wstydliwa przypadłość niektórych spodni.
To są typowe bojówki, chociaż w niecodziennym żywym i prawdziwie zielonym kolorze. Krój jest typowy dla tego rodzaju spodni.
pozdr.Vslv
ps. sweter poza ciekawym krojem i kolorem, ma jeszcze jedną zaletę.
OdpowiedzUsuńJest w 100% wełniany, co w dzisiejszych bawełniano-plastykowych czasach nie jest zbyt częste, niestety
Nigdy nie podobały mi się jasne, kolorowe ściany, ale ta żółć z pierwszego zdjęcia wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się oprzeć porównaniu i muszę się nim z Panem podzielić :) Otóż Vislavie, w uvexach wygląda Pan jak Bono!
OdpowiedzUsuńZazdraszczam nadmorskich spacerów i cieszę się, że są w sieci tak pozytywni Ludzie!
Pozdrawiam!
Witaj,
OdpowiedzUsuńwyglądacie wspaniale. Kiedyś lubiłem tak intensywne kolory, teraz rzadziej ich używam. Ale zgadzam się z Mr. Vintagem zrobiło się wiosennie. Bardzo wiosennie
Pozdrawiam
F.
PS. Buty są ważne, nieprzepuszczające wodę buty są bardzo ważne
Witam,
OdpowiedzUsuńprzy nadprodukcji tematów, nie mogę nadążyć z komentarzami do komentarzy.
Jednak czytam je na bieżąco.
# Buka - na fotce jest widoczny fragment kuchni z mini-jadalnią na dwie osoby. Słoneczny żółty kolor pasuje do tego miejsca.
# Kejt The Chocolate - dzk za porównanie. Jest nas trochę pozytywnych i kolorowych.
# Frankenstein - u mnie w sam raz odwrotnie. Ostatnimi czasy przekonałem się do żywszych kolorów. Zresztą pewną rolę odgrywa dusza buntownika - zawsze jak ryby pod prąd. A wiosennie bywa od czasu do czasu.
pozdr.Vslv