Dobry wieczór,
pierwszy od wielu, wielu lat urlop, gdy nie mam nic specjalnego w planie. Odpoczywam od dziesiątków projektów, wypraw, organizacji festiwali i poza urlopem pracy zawodowej.
Takie sobie spokojne bytowanie, spacery z pieskiem, włóczęga bez specjalnego celu po SH.
Pogoda sprzyja właśnie takiemu spędzaniu czasu - mgliście i pochmurno. Na jutro w prognozie deszcz do popołudnia.
Bardzo późnym wieczorem, a właściwie w nocy wybrałem się z Vegą na dłuższy spacer. Jak widać na fotkach, wędrówka składała się z dwóch części: miejskiej i parkowo-bajkowej.
dobranoc
Vislav
ale super to zdjęcie, na któym wyszedł Pan jak duch!:)
OdpowiedzUsuńA w Warszawie śnieg, mróz; ładnie to wszystko wygląda (las przykryty śniegiem), ale zimno daje się we znaki.
OdpowiedzUsuńStylowo, a zarazem nowocześnie :).
OdpowiedzUsuńPodoba mi się połączenie różnych odcieni zielonego. Pikowana kurtka i apaszka w kolorze żółtym(?)dodają smaku całości.
P.S.
Spodnie z poprzedniego wpisu też świetne!
Pozdr.
Wyjatkowo dobre zdjecia jak na nocne sceny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
magiczne zdjecia, wprost nie moge sie napatrzec!!!POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuń