dwa razy dwa, może, aczkolwiek nie musi oznaczać cztery. W dzisiejszym zestawie są dwie dwurzędowe szmatki, jednak guzików jest znacznie więcej - więcej niż chciałoby mi się liczyć.
Ponieważ jednym z elementów zestawu jest wczoraj pokazywana dwurzędowa marynarka, na początek rozliczenie.
Jeszcze przed północą trafił do mnie komentarz, jaki napisała Gralla:
[...]Marynarka dobrze leży, ale jest zdecydowanie anachroniczna, szczególnie te zlote guziki. Wyglądasz w niej jak spłowiały dziadek; własny dziadek.oczywiście dopisałem dziś rano swój:
Witaj Gralla,
lubię rzeczy anachroniczne, a sam wygląd dziadka, wnuka, lub siebie samego (w samej rzeczy jestem dziadkiem) ma mniejsze znaczenie.
Nawiasem mówiąc "nowoczesnych" rzeczy mam wokół siebie dookoła, aż do obrzydzenia. Mam na myśli szmatki, a nie nowoczesne technologie jako takie. Z tymi drugimi radzę sobie doskonale.
Samej marynarki nie zmienię (kolor), bo jest taka jedna jedyna w moim posiadaniu.
Jak założę inną marynarkę, to będzie inny zestaw, na inny dzień.
Jak los zdarzy i samopoczucie, to będę jak młody bóg, albo własny wnuk :-)))[...]
Jednak dużo lepszym podsumowaniem, chyba będzie fragment tekstu jaki popełniła moja UlubionaWielkaSzefowa (GrossBoss):
[...]Metroseksualni mężczyźni. Nie tylko ulepszają swoje ciała w najdroższych gimnasionach, chodzą na solarium ale oddają się również w ręce chirurgów. Odsysają tłuszcz, poprawiają powieki, zmarchy, brwi i dupy. Normalnie chciałam tu nadmienić, że już poprostu protestujemy! My - Blade kobiety z nosami jak kilofy! ( Powiedziała Redakcja zza winkla, bo się kamufluje, żeby nie odstawać) Co to jest! Depilacje, liposukcje, dermabrazje i to całe krojenie gęby, żeby lepiej wyglądać za biurkiem. Normalnie nienormalne normalnie! Dobrze, że Metroseksualny kojarzy mi się bardziej z onanistą w metrze lub z gwiazdorem porno, z przyrodzeniem słonia. Bo wiecie wy-metroseksowni Amerycan Psycho... Nie musicie być piękni.
***************************************
Wracając do dzisiejszego zestawu. Wierzchnie okrycie w kolorze jakże modnego wielbłądziego beżu.
Dwurzędowy płaszcz - prawdziwy zabytek z lat 50-tych ubiegłego stulecia.
Spodnia, czyli właściwa warstwa w dominującym kolorze navy blue. Obejmuje to miękki filcowy kapelusz, dwurzędową marynarkę, wełniane marynarskie spodnie i wełniany sweter. Do tego trochę czerni: buty, torba, długi wełniany szalik i szaliczek w kratkę.
Trochę ożywiającego całość koloru stanowią: złote guziki, żółte skórzane rękawiczki i kolorowa kratka na marynarce.
Na koniec cośkolwiek innego. Jak każdy prawdziwy mężczyzna uwielbiam noże różnego kształtu, wielkości i przeznaczenia. Jednak każdy z nich musi kroić, to co ma do pokrojenia, z równą łatwością, jak zrobiłby to samurajski miecz.
Przedwczoraj odwiedzając antykwariat szperałem w kartonie z różnymi sztućcami i znalazłem piękny nóż z szwedzkiej stali.
Wyrób jest prawdopodobnie z początków ubiegłego stulecia. Przede wszystkim doskonała klinga z wysokowęglowej stali, o jak najbardziej klasycznym i historycznym trójkątnym przekroju. Wyjątkowo cienka i sprężysta, musiała być poddana długiemu procesowi kucia i nawęglania.
Rączka ze srebra świetnie leży w dłoni. Doskonałe narzędzie do krojenia mięsa na cieniutkie plasterki. Coś pięknego i niedrogo.
Na moje nieśmiałe pytanie, a ile też nóż kosztuje? Usłyszałem 3 PLN. Na szczęście, tego typu rzeczy zazwyczaj nie mają nabywców. Błyszcząca, jak lusterko "nierdzewka" o wiele bardziej przyciąga wzrok - natomiast w porównaniu wygląda to tak, jak poliester do prawdziwej wełny.
pozdr.Vslv
Witaj,
OdpowiedzUsuńWczoraj pisałem m.in. o nadmiernej ilości kratek, spowodowanych kamizelą. Dziś zdecydowanie lepiej, zestaw zdecydowanie odjął Ci lat, nawet szeroka nogawka ale ciemnych spodni nie razi tak bardzo w połączeniu z wysokim butem. Brakuje jednak trochę nonszalancji, pod szyją chociażby. Ten szalik mógłby być nieco rozluźniony, wszak dziś piątek.
Witaj A.21.01/09:20,
OdpowiedzUsuńOK dzk, nonszalancja wychodzi z czasem, jak się trochę pochodzi w danych ciuszkach. Fotki wykonuję z samego rana, jak wszystko jest jeszcze poukładane i bardzo cacy oraz correct.
Chociaż ten szaliczek jest trochę zbyt krótki, śliski i ucieka przy luźniejszym węźle. Trzeba wtedy dokładać zapinkę.
pozdr.Vslv
Zestaw świetny, jak zwykle :)
OdpowiedzUsuńNiech młodzi się uczą, a co! ;)
Pozdrawiam
I jeszcze... coś ostatnio brakuje nam Pana w Modnej Polce? ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna marynarka. Czy nóż tak pięknie pokroił ozorek?? Wygląda to dość dziwnie :-)
OdpowiedzUsuńŁadna , spokojna kolorystyka...świetny trencz...a ostatni wczorajszy komentarz ?...przeczytałam dzisiaj i nie ma co się przejmować...
OdpowiedzUsuńPłaszcz bardzo ładny, tym razem pasek jak najbardziej na miejscu. Marynarka - zestaw lepszy niż wczoraj, ale to jeszcze nie "to".
OdpowiedzUsuńWitam!
OdpowiedzUsuńTak do komentarza Gralli ... Ja np. Chciałbym wyglądać jak mój dziadek którego uważam za jednego z lepiej ubranych facetów jakich widziałem ;]
Sam zestaw niezły ale bez tego "czegoś".
Pozdrawiam
Marcelo
P.S.
W jakim antykwariacie sprzedają takie cuda tak tanio?
A mnie ten zestaw bardzo sie podoba, jeszcze bardziej jak wczorajszy, ktory wcaz uwazam za swietny... tutaj idealnie odbijaja granaty od jasnego plaszcza, swietny dobor kolorow... mam wrazenie, ze nic nie jest tu przypadkowego, wszystko drobiazgowo dobrane!
OdpowiedzUsuńNaprawde jestem pod wrazeniem!
Przecież chciałeś mieć głosy kobiet i oceny kobiet. A ja jako kobieta nie lubię u facetów wyglądu przedwojennego dziadka, nawet jeżeli nim jesteś. Spłowiały dziadek to stateczny staruszek przywiązany do elegancji z czasów własnej młodości i z tego względu noszący jeden stary, wytarty garnitur. Dla mnie strój ma podkreślać (co ręcz powinno być oczywistością) siłę, energię, aktywność. A przecież taki jesteś. Zdecydowanie te złote guziki są anachroniczne, śmieszne, pajacowate, rozbijają kolorystykę, zbyt przyciągają uwagę. Mogą być wypukłe i metalowe, ale w kolorze mocno zgaszonym i neutralnym. Płasz oczywiście ładny, w kolorze i formie. Dodałam ten blog do ulubionych zakładek i narazie będę komentowała, a wciąż ciekawam, na ile starczy Ci konsekwencji.
OdpowiedzUsuńHa, ha...
OdpowiedzUsuńPrezentujesz się jak Szkot na urlopie!
Uwielbiam te Twoje odpowiedzi i argumenty jakie wymieniasz. Taki już jesteś i KONIEC!
nie musicie być piękni. Wystarczy, że ja jestem :P
OdpowiedzUsuńdziekuję za miłe słowa Szanowny Panie Swój Chłopu...Chłopie...ekhe!
GB
Z wypowiedzi Gralli wychodzi ze czlowiek w garniturze = stary dziadek hm ciekawa teza ;]
OdpowiedzUsuńUwielbiałam mojego dziadka między innymi za eleganckie garnitury, cudownie wypolerowane skórzane buty i nienaganne maniery. BYŁ ideałem i tego życzę każdemu facetowi w dzisiejszych czasach.
OdpowiedzUsuńPzdr
Asia