Witam,
kolejny dzień i kolejne spacery. Pogoda niezła - mroźno i bez wiatru. Jutro wybieram się na ranczo odwiedzić kumpla. Może jakaś konna jazda, z pewnością jakaś włóczęga nad Starą Świną.
Dzisiaj foto-multiplikacje - mam okazję wypróbować różne pomysły.
pozdr.Vslv
poniedziałek, 31 stycznia 2011
url6 wieczór
Witam,
chociaż po zachodzie słońca zrobiło się wilgotno i zimno, to jednak nie mogło zabraknąć wieczornego spaceru. Marynarkę zastąpiła cieplejsza kurtka i odbyliśmy kolejny spacer zamglonymi ulicami miasta.
chociaż po zachodzie słońca zrobiło się wilgotno i zimno, to jednak nie mogło zabraknąć wieczornego spaceru. Marynarkę zastąpiła cieplejsza kurtka i odbyliśmy kolejny spacer zamglonymi ulicami miasta.
pozdr.Vslv
niedziela, 30 stycznia 2011
url6 popołudnie
Witam,
dzisiejszy dzień to dłuższy spacer po parku, plażą i dalej. W sam raz spotkałem kolegę i przegadaliśmy całą drogę - nie starczyło czasu na fotki.
W środę lub czwartek planujemy kilkugodzinną wędrówkę po terenach przy i granicznych. Ciekawe miejsca, kiedyś niedostępne - postaram się zrobić trochę fotek.
Dziś tylko przedwieczorny spacer z pieskiem, w sam raz w porze zachodu słońca. Cały dzień był dość ciepły i słoneczny. W momencie zachodu słońca, od morza nagle przyszedł zimny wiatr - cały kanał spowiła mgła i zrobiło się zimno.
pozdr.Vslv
dzisiejszy dzień to dłuższy spacer po parku, plażą i dalej. W sam raz spotkałem kolegę i przegadaliśmy całą drogę - nie starczyło czasu na fotki.
W środę lub czwartek planujemy kilkugodzinną wędrówkę po terenach przy i granicznych. Ciekawe miejsca, kiedyś niedostępne - postaram się zrobić trochę fotek.
Dziś tylko przedwieczorny spacer z pieskiem, w sam raz w porze zachodu słońca. Cały dzień był dość ciepły i słoneczny. W momencie zachodu słońca, od morza nagle przyszedł zimny wiatr - cały kanał spowiła mgła i zrobiło się zimno.
pozdr.Vslv
sobota, 29 stycznia 2011
url4/5 wieczór/poranek
Witam,
jeszcze przed północą spadła temperatura i nagle zrobiło się mglisto. Oczywiście skorzystałem z okazji: aparat na ramię, Vega na smycz i powędrowaliśmy sobie popatrzeć na świat nocą.
Poranek okazał się chłodny i również mglisty. Tak jak wieczorem, ciepła czapka i dwa swetry.
pozdr.Vslv
jeszcze przed północą spadła temperatura i nagle zrobiło się mglisto. Oczywiście skorzystałem z okazji: aparat na ramię, Vega na smycz i powędrowaliśmy sobie popatrzeć na świat nocą.
Poranek okazał się chłodny i również mglisty. Tak jak wieczorem, ciepła czapka i dwa swetry.
pozdr.Vslv
piątek, 28 stycznia 2011
url4 popołudnie
Witam,
piękny i słoneczny dzień. Wycieczka do parku razem z Vegą. Zestaw w brązach - skóry i wełenki.
pozdr.Vslv
piękny i słoneczny dzień. Wycieczka do parku razem z Vegą. Zestaw w brązach - skóry i wełenki.
pozdr.Vslv
url4 poranek
Witam,
spacer z Vegą nabrzeżami portowymi o poranku - około 08oo wschód słońca. Szykuje sie piękny słoneczny dzień.
Na najbliższe dni przewidywane jest słońce i lekki mróz - super!
pozdr.Vslv
spacer z Vegą nabrzeżami portowymi o poranku - około 08oo wschód słońca. Szykuje sie piękny słoneczny dzień.
Na najbliższe dni przewidywane jest słońce i lekki mróz - super!
pozdr.Vslv
środa, 26 stycznia 2011
przerwa - służbowo
Witam,
w dniu dzisiejszym niestety jednodniowa przerwa w urlopie. Musiałem udać się służbowo na posiedzenie Izby Morskiej w Szczecinie, jako jeden z pełnomocników portu.
Potrzebowałem zestaw w miarę elegancki, jednak nie nazbyt formalny. Wybór padł na "admiralską" marynarkę w kolorze navy blue. Do tego doszły wełniane marynarskie spodnie, niebieska koszula i apaszka w drobny wzorek.
Jedyne z czego nie jestem zadowolony, to trochę "toporne" buty. Nigdy jednak nie wiadomo co się trafi na trasie, o tej porze roku. Zresztą okazało się, że zamiast zwyczajowej półtorej godziny samochodem - dojazd zabrał ponad trzy godziny. Powodem były potężne korki na dojeździe do miasta.
Fotki wykonałem w "przelocie" zabierając wcześnie rano dokumenty z biura. Cały dzień w Sądzie i późnym wieczorem z powrotem w domu na dalsze dwa tygodnie urlopu.
Tak wyglądał dzisiejszy "navy blue" zestaw:
pozdr.Vslv
p.s. oczywiście na sali sądowej bez kapelusza :-)
Vslv
w dniu dzisiejszym niestety jednodniowa przerwa w urlopie. Musiałem udać się służbowo na posiedzenie Izby Morskiej w Szczecinie, jako jeden z pełnomocników portu.
Potrzebowałem zestaw w miarę elegancki, jednak nie nazbyt formalny. Wybór padł na "admiralską" marynarkę w kolorze navy blue. Do tego doszły wełniane marynarskie spodnie, niebieska koszula i apaszka w drobny wzorek.
Jedyne z czego nie jestem zadowolony, to trochę "toporne" buty. Nigdy jednak nie wiadomo co się trafi na trasie, o tej porze roku. Zresztą okazało się, że zamiast zwyczajowej półtorej godziny samochodem - dojazd zabrał ponad trzy godziny. Powodem były potężne korki na dojeździe do miasta.
Fotki wykonałem w "przelocie" zabierając wcześnie rano dokumenty z biura. Cały dzień w Sądzie i późnym wieczorem z powrotem w domu na dalsze dwa tygodnie urlopu.
Tak wyglądał dzisiejszy "navy blue" zestaw:
pozdr.Vslv
p.s. oczywiście na sali sądowej bez kapelusza :-)
Vslv
wtorek, 25 stycznia 2011
url3 popołudnie
Dobry wieczór,
kolejny dzień, z mżawkową pogodą. Rano spacer po SH i nowy skórzany plecak. Bardzo klimatyczny zresztą - "Route 66". W sam raz na różne spacery i wyprawy.
Dzisiaj eksploracja starych ruin. Około stuletnia stacja energetyczna w stanie całkowitego rozpadu. Niestety moje miasto, jak i wiele innych zresztą - nie dba o stare budowle. Przez ostatnie dwadzieścia lat została kompletnie zdewastowana. Jeszcze trochę czasu i w tym miejscu powstanie kolejny potworek wykładany styropianem.
dobranoc
Vislav
kolejny dzień, z mżawkową pogodą. Rano spacer po SH i nowy skórzany plecak. Bardzo klimatyczny zresztą - "Route 66". W sam raz na różne spacery i wyprawy.
Dzisiaj eksploracja starych ruin. Około stuletnia stacja energetyczna w stanie całkowitego rozpadu. Niestety moje miasto, jak i wiele innych zresztą - nie dba o stare budowle. Przez ostatnie dwadzieścia lat została kompletnie zdewastowana. Jeszcze trochę czasu i w tym miejscu powstanie kolejny potworek wykładany styropianem.
dobranoc
Vislav
url2 wieczór
Dobry wieczór,
pierwszy od wielu, wielu lat urlop, gdy nie mam nic specjalnego w planie. Odpoczywam od dziesiątków projektów, wypraw, organizacji festiwali i poza urlopem pracy zawodowej.
Takie sobie spokojne bytowanie, spacery z pieskiem, włóczęga bez specjalnego celu po SH.
Pogoda sprzyja właśnie takiemu spędzaniu czasu - mgliście i pochmurno. Na jutro w prognozie deszcz do popołudnia.
Bardzo późnym wieczorem, a właściwie w nocy wybrałem się z Vegą na dłuższy spacer. Jak widać na fotkach, wędrówka składała się z dwóch części: miejskiej i parkowo-bajkowej.
dobranoc
Vislav
pierwszy od wielu, wielu lat urlop, gdy nie mam nic specjalnego w planie. Odpoczywam od dziesiątków projektów, wypraw, organizacji festiwali i poza urlopem pracy zawodowej.
Takie sobie spokojne bytowanie, spacery z pieskiem, włóczęga bez specjalnego celu po SH.
Pogoda sprzyja właśnie takiemu spędzaniu czasu - mgliście i pochmurno. Na jutro w prognozie deszcz do popołudnia.
Bardzo późnym wieczorem, a właściwie w nocy wybrałem się z Vegą na dłuższy spacer. Jak widać na fotkach, wędrówka składała się z dwóch części: miejskiej i parkowo-bajkowej.
dobranoc
Vislav
poniedziałek, 24 stycznia 2011
url2 poranek
Witam
No i w ramach dokumentowania - poranny spacerek z pieskiem. Na moment pokazało się słońce, teraz pochmurno i prószy drobny śnieżek.
pozdr.Vslv
No i w ramach dokumentowania - poranny spacerek z pieskiem. Na moment pokazało się słońce, teraz pochmurno i prószy drobny śnieżek.
pozdr.Vslv
Subskrybuj:
Posty (Atom)