środa, 6 października 2010

bywa

Witam

Bywają w życiu takie dni, gdy chcemy, lub potrzebujemy ubrać się trochę inaczej. Bardziej formalnie, odświętnie z szacunku dla innych, dla wyrażenia smutku, radości lub innych emocji.
Również życie zawodowe czasami powoduje taka potrzebę.
Język stroju jest istotnym elementem naszego życia:
„Zanim jeszcze znajdę się na tyle blisko ciebie, by porozmawiać, na ulicy, na spotkaniu czy przyjęciu, ty już powiadamiasz mnie o swojej płci, wieku i klasie dzięki temu, co masz na sobie – i często dajesz mi też ważne informacje (lub dezinformacje) na temat tego, czym się zajmujesz, skąd pochodzisz; informacje o twojej osobowości, opiniach, guście, pragnieniach seksualnych i obecnym nastroju. Czasami może nie uda mi się ująć tego, co obserwuję, w słowa, ale zauważam te informacje nieświadomie; a ty jednocześnie czynisz ze mną to samo, co ja z tobą. Zanim się spotkamy i wymienimy zdania, zdążymy już porozmawiać w starszym i bardziej uniwersalnym języku”.
Alison Lurie autorka „Języka stroju”


 

Taki jest ten dzisiejszy zestaw:
Czarna krótka kurtka, czarny filcowy kapelusz i czarne półbuty.
Garnitur z ciemnogranatowej wełny w delikatne jasne prążki. Niebieskoszara koszula z mankietami na spinki. Czarny jedwabny krawat z dyskretnym brązowym wzorem, jasna jedwabna poszetka.
Krótki jedwabny i elegancki szalik również w niezbyt rzucające się w oczy wzory.

 

Zmieniając dodatki, można ten zestaw wykorzystać z powodu różnych bardziej formalnych okazji.

 
pozdr.Vslv

16 komentarzy:

  1. Nie znam się na tych wszystkich szczegółach, o których dowiaduję się czytając interesującą wymianę komentarzy:), ale jak dla mnie- ogólne wrażenie- 10 punktów na 10 możliwych.
    Pozdrawiam,
    Bluebird

    OdpowiedzUsuń
  2. wow, jaki elegancki set, świetnie, robi wrażenie

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny krawat i koszula z mankietami zapinanymi na spinki - to uwielbiam. Całość elegancka i ze smakiem. Elka

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam prążkowane marynarki! Czy spodnie też są w prążki? Bo na zdjęciu nie widać dokładnie. Całość super!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest dobrze - po prostu. Elegancko. Zresztą uważam, że jeśli facet w garniturze wygląda źle, to coś jest nie tak albo z facetem, albo z garniturem.

    PS. Jeśli to garnitur, to spodnie też muszą być w prążki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam ! Garnitur super moim zdaniem ( co pokazuje że garnitur nie musi być nudny!) tylko tą kurtkę bym zmienił na jakiś płaszcz , może dwurzędowy w kolorze wielbłądzim ! Reszta bomba! Tak z ciekawości garnitur kupiony w normalnym sklepie czy w SH bo z tego co wiem trudno dopasować garnitur w jakimkolwiek SH a ten leż na Panu świetnie !
    Pozdrawiam
    Marcelo

    OdpowiedzUsuń
  7. P.S.
    Może kogoś zainteresuje że w RC są wyprzedawane poszetki za 10 pln
    Marcelo

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam,
    Dziękuję za komentarze. Ponieważ są w pewnym sensie podobne, na początek kilka słów wyjaśnienia.
    Garnitur ten nabyłem w SH za jedyne 30 PLN. Był prawie nowy, bez jakichkolwiek śladów użytkowania. Jedynie spodnie zostały o kilka centymetrów wtórnie poszerzone w pasie przez poprzedniego użytkownika.
    Doskonała wełniana tkanina (setka) ciemnogranatowa w delikatne jasne prążki. Marynarka i spodnie zostały uszyte z tej samej tkaniny.
    W SH przymierzyłem marynarkę - pasowała doskonale, spodni już nie sprawdzałem. Po powrocie do domu przywróciłem pierwotny rozmiar spodni i całość leży świetnie.
    Dziś wieczorem po przeczytaniu komentarzy zaciekawiło mnie źródło pochodzenia tego garnituru.
    I tutaj olbrzymia niespodzianka, bardzo przyjemna zresztą:
    a HARDY AMIES design
    Teraz rozumiem dlaczego ma tak doskonały krój.
    Czytając życiorys szacownego Hardy Amies spodobała mi się sentencja: "the next one". Dokładnie to samo mówię o moich projektach. Przy pytaniach, który uważam za najlepszy, pada odpowiedź: "ten, który będzie".

    # Elka - elegancja to również dodatki, spinki z pewnością powinny być :)

    # Marcelo - czarna kurtka była na dzisiejszy dzień, taka potrzeba chwili.
    Docelowo będzie właśnie dwurzędówka "camel" Malcolm Kenneth NY - też rodzynek za grosze.

    Poszetki w RC, jeżeli jedwabne to zdecydowanie polecam. Mam trzy kupione prawie roku temu, wtedy 26PLN za sztukę (za 2 podziękowania dla Karoli).

    Jeszcze raz dziękuję za komentarze.

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń
  9. p.s. Marcelo - garnitur nie musi być nudny pod warunkiem, że ma jakąś "story" i nie pojawia się zbyt często :)
    Dodatkowy ślad:
    1970s Hardy Amies' Suit, niestety w moim zestawie nie ma kamizelki. Natomiast tkanina i krój marynarki są bardzo podobne.
    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń
  10. Noo, jeśli to SH, to jest to mistrzostwo świata!! Iza

    OdpowiedzUsuń
  11. Hej!
    Przytłaczająca większość moich szmatek pochodzi z SH.
    Jakoś w typowych systemach sprzedaży nie potrafię się odnaleźć, finansowo również :)
    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak poszetki z RC jedwabne i w świetnych kolorach ;] Nie wiem jak w innych salonach ale w Katowicach jeszcze niedawno było kilka sztuk na wyprzedaży ;].

    Pozdrawiam
    Marcelo

    OdpowiedzUsuń
  13. Hej,

    Te jedwabne poszetki w RC zdecydowanie polecam. Nawet, gdy ich dzisiaj nie użyjecie, to być może jutro. Moda na ten dodatek poszerza się.
    Cena w stosunku do jakości i wyglądu jest bardzo atrakcyjna.

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń
  14. W Polsce jeszcze nie są zbyt "modne" ale moim zdaniem to świetny dodatek ;] kupuje w każdej możliwie ilości jeśli są w rozsądnych cenach.
    Pozdrawiam
    Marcelo

    OdpowiedzUsuń
  15. Czytam z niedowierzaniem. Naprawdę masz dar łowienia pereł w SH.
    W tym zestawie wyglądasz mówiąc wprost: szalenie atrakcyjnie.

    OdpowiedzUsuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv