Witam,
jak zwykle spacer z Vegą o wczesnym poranku, jeszcze przed wschodem słońca. Vega szczęśliwa, że wreszcie weekend i mamy przed sobą kilkugodzinny spacer ganiała wszystkie ptaki. Czasami tylko przysiadała sobie obserwując, jak robię fotki.
Pogoda dopisywała i świeciło słońce, jedynie zimny wiatr nie pozwalał pozostawać zbyt długo na plaży.
pozdr.Vslv
Wspaniale zdjecia!
OdpowiedzUsuńWildrose - dziękuję.
OdpowiedzUsuńJak już kiedyś napisałem - trzeba rano wstać, skoro świt :-)
A w weekendy Vega tego pilnuje i egzekwuje.
pozdr.Vslv