nie jestem klientem Rage Age, ani ambasadorem tej marki. Zaopatruję się w szmatki w okolicznych SH i za równowartość jednego egzemplarza RA mam przyjemność kompletowania różnych zestawów po kilka tygodniowo przez co najmniej pół roku.
Natomiast spodobała mi się idea, a właściwie motto nowej kolekcji Wiosna Lato 2012 "Wind&Dust" inspirowanej podróżami po prowincjonalnych bezdrożach i wertepach "gdzieś tam", bez wielkomiejskiego szpanu i sznytu. Jedynym towarzyszem jest droga, przestrzeń, pył i wiatr. Gdzieś tam w tle można usłyszeć akordy akustycznej gitary.
Mężczyzna RAGE AGE w tym sezonie to samotny podróżnik, mroczny i tajemniczy.
Podoba mi się również swoiste dla Rafała Czapula podejście do klasyki będące w opozycji zarówno do "usportowiania" garderoby z jednej strony i tworzenia wizerunku "biznesmena z Wall Street" z drugiej.
Trudno nie zauważyć, że to co prezentuję chociaż odmienne w stylistyce jest podobne w założeniach. Ubiór to nie tylko jakość tkanin, krój, wykonanie - to także opowieść w tle.
Również wizualizacja Wind&Dust RA jest wyjątkowo spójna z ideą projektu. Jest to jedna z ważnych przyczyn dla której zamieszczam te materiały. Począwszy od Gibraltaru poprzez Syberię i teraz Pustynię z sympatią patrzę na kolejne przedstawienia *.
* zamieściłem oficjalne materiały RA za zgodą Bird & Co
W dniu dzisiejszym również jestem w klimatach podróżniczych. Z nowych rzeczy, jeszcze nie pokazywanych doszły spodnie "cargo" z bawełnianego żaglowego płótna. Reszta dostosowana do wciąż jeszcze dzisiaj niezbyt wiosennej pogody.
pozdr.Vslv
Rzeczywiście mają świetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPozdr
Mariam
Genialne te fotki :)
OdpowiedzUsuńświetne i męskie !!!
OdpowiedzUsuńLubię te klimaty, chociaż wolę mieszkać nad morzem :-)
OdpowiedzUsuńtak to prawda Rage Age mają świetną kampanie reklamową, nie da się przejśc obok niej obojętnie, ale zdecydowanie jestem na nie dla materiałów, za przeproszeniem gównianych i cen niebotycznych. Popatrzeć na zdjęcia jednak bardzo miło.
OdpowiedzUsuńNie miałem okazji pomiąć i pogłaskać tkanin. Ponadto wolałbym modelkę do pogłaskania.
UsuńCeny hmmm... celując w wyraźnie niszowy i szpanerski rynek - wysokie ceny są jedynym rozwiązaniem opłacalności takiego przedsięwzięcia.
pozdr.Vslv
A ubrałbyś spodnie z krokiem równie niskim jak na ostatniej fotografii?
OdpowiedzUsuńNa co dzień ten model raczej nie - cenię sobie wygodę. W jakiejś tam stylizacji, przede wszystkim przy odpowiedniej tkaninie i szerokości nogawek, dlaczego nie :-)
UsuńTe wyglądają na udziwnione niejako na siłę.
pozdr.Vslv