poniedziałek, 12 grudnia 2011

przygotowania do zimy

Witam,
właściwie to zimy to wciąż jeszcze nie ma i raczej do końca grudnia nie będzie. Jednak jeszcze parę potencjalnie zimowych miesięcy wciąż jeszcze przed przed nami.

Korzystając z jednodniowego spadku temperatury przetestowałem parę elementów:
- DIY bezpalcowe wełniane rękawiczki podbite futerkiem z polarnych lisów (kawałki z bardzo starego futra)
- wełniany norweski golf z prawdziwie stuprocentowej wełny - bardzo ciepły
- solidne buty z grubej skóry
- skórzana kurtka z dokładaną kamizelkową podpinką.

Przy okazji trochę pracy z programem graficznym Corel Draw. Reportażowych i krajobrazowych fotek raczej nie przerabiam niż ogólne możliwości Picasa. Natomiast wizualizacje zestawów chętnie, o ile czas na to pozwala.











pozdr.Vslv

6 komentarzy:

  1. Świetny zimowy zestaw! Uwielbiam w nim to, że wszystko jest albo ciepłe albo solidne oraz dodatkowo dobrze ze sobą współgra!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z przedpiszcą, a od siebie dodam, że kurtka fantastyczna i bardzo w niej Panu do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam,
    # Unclichedtrio - to właśnie próbowałem zrobić, aby przy okazji nie wyglądać, jak ludzik od opon Michelina :-)

    # Królewna Kier - takiej kurtki poszukiwałem od jakiegoś czasu. No i oczywiście nie miałem zamiaru wydawać majątku na jeszcze jeden element garderoby.
    W wilgotnym, wietrznym i chłodnym morskim klimacie - skórzane kurtki sprawdzają się bardzo dobrze.

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja osobiście szukam, wełnianych rękawiczek za rozsądne pieniądze które nie mają osobnych palców, jedynie kciuk jest osobno. Takie typowe "dziecięce". W nich jest najcieplej. W rekawiczkach palcowych marzną mi ręce.

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj Jacek,

    to prawda, jednopalcowe są najcieplejsze. Jest jednak pewien problem, gdy bardziej aktywnie spędzamy czas na zewnątrz. Poza tym, że są ciepłe - trudno jest coś w nich zrobić poza spacerowaniem.
    Te które pokazałem są optymalne, czyli wystarczająco ciepłe i nie krępujące ruchów.
    Co ciekawe jest w nich znacznie cieplej niż w pięciopalcowych, w których też zazwyczaj jest mi zimno.
    Wielokrotnie i w różnych warunkach sprawdzone. W gronie moich znajomych nazywane są rękawiczkami Vislava i są chętnie używane zimą.

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv