wtorek, 20 października 2009

wełniana koszula

Czasami w biurze bywa nie mniej zimno niż na zewnątrz, ponieważ:
- jeszcze nie zaczął się sezon grzewczy,
- oszczędzamy na wszystkim,
- grzejemy, a i tak jest zimno.

Nie chcemy "psuć" sobie wizerunku wełnianym narciarskim golfem, lub nie lubimy swetrów - wtedy dobrym rozwiązaniem jest koszula z cienkiej wełnianej tkaniny.

Image Hosted by ImageShack.us


Faktem jest, że znalezienie czegoś takiego - nie wyglądającego na kraciastą koszulę drwala nie jest proste w naszych sklepach. Sprzedający zazwyczaj wzruszali ramionami na tak dziwne "zachcianki" i oferowali mi bawełniane flanelowe koszule w kratę.
Pewnego dnia w jednym z szmateksów znalazłem dwie włoskie koszule - szarą i niebieską w oryginalnym fabrycznym opakowaniu za symboliczną złotówkę.
Oczywiście nabyłem obie.

Pasują zarówno do wełnianej tweedowej kamizelki:

Image Hosted by ImageShack.us


jak i do wełnianej marynarki:

Image Hosted by ImageShack.us


aby stopy nie marzły dołożyłem cienkie wełniane skarpetki:

Image Hosted by ImageShack.us


pozdrowienia Wiesław

p.s. fotki zrobiłem w kapeluszu - wskutek fryzjerskich eksperymentów Szamanki Aubriety wyglądam jak Yul Brynner, a jeszcze nie przyzwyczaiłem się do tego nowego wizerunku.

1 komentarz:

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv