Piękna kolorowa jesień.
Chociaż za oknem jest raczej deszczowo i mglisto, to przynajmniej strojem można przywołać Złotą Jesień - NLP czasami skutkuje.
Nie jest zbyt zimno - tak więc szal z kaszmiru plus rękawiczki i niezbyt gruby płaszcz wystarczy.
To już czwarty z mojej kolekcji - przydatny w wyjątkowo zmiennym pogodowo okresie zimowo-jesiennym.
Teraz można usiąść w fotelu i popatrzeć przez okno
W zestawie
cienka marynarka w kratę - w biurze jest dość ciepło
koszula DOCKERS'
ciemnożółty krawat
ciemnozielone spodnie z wełny meryno
No i trochę szczegółów
Czyż zestaw nie jest kolorowo-jesienny?
No kilka fotek
ale śliczny kuferek!!!
OdpowiedzUsuńrekawiczki i krawat swietnie wspolgraja
OdpowiedzUsuńŚwietny blog, wysmakowany gust, będę zaglądać :)
OdpowiedzUsuńMam identyczny fotel w biurze :)
o, nie widziałam wcześniej Pana bloga.
OdpowiedzUsuńnaprawdę jesienny zestaw. Pozytywnie. Pozdrawiam :)
Witam,
OdpowiedzUsuńod dziś staję się stała czytelniczką Pańskiego bloga, gratuluję odwagi, w Polsce wciąż potrzeba do prowadzenia takiego bloga odwagi i sporego dystansu do własnej osoby. Przede wszystkim jednak gratuluję gustu, jest Pan żywym dowodem na to, że moda nie zna granic wieku ani szerokości geograficznej.
Pozdrawiam serdecznie,
Karolina