Witam
Ostatnio trafiłem trzy ciekawe krawaty z jedwabiu (sh), w sam raz takie jakie lubię. Delikatne i niezbyt szerokie - wyraźnie się różnią od bieżących szerokich i sztywnych płacht. Typowa klasyka w dobrym wykonaniu.
To już drugi krawat z tej kolekcji, poprzedni pokazywałem tutaj
Pozostały strój jest tym razem ramą dla krawata.
pozdr.Vslv
Doceniam Pana styl, choć jest dość awangardowy, ale to się ceni;)!
OdpowiedzUsuńŚwietny krawat. Sama zbieram krawaty z wzorem paisley. W moim ulubionym sh można je kupić po 2zł :)
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuń# Martiarti - miło mi, chociaż zabawnym jest, gdy szeroko pojęta klasyka aspiruje do miana awangardy.
Cytat z mojego ulubionego bloga:
i w ogole ten jego "styl" kojarzy sie z urzedasem z czasow PRL (no moze z wyjatkiem tych skarpetek). zreszta wiekszosc jego rzeczy wlasnie pewnie datuje sie na ciemne lata 60te polskiego przemyslu wlokienniczego. :))))
Takie czasy :))
# Nalevka - dziękuję, rzeczywiście można trafić perełki gdzie indziej nieosiągalne. Ja zapłaciłem o 50% drożej po 3 zł sztuka :)
pozdr.Vslv