czwartek, 22 października 2009

Wojna na wybiegu

Globalne wybiegi opanowały wojska carskie i hiszpańskie, gwardziści Napoleona oraz brytyjska armia królewska. John Galliano, od lat uparcie lansujący wariacje na temat stylu Bonapartego, tym razem pożenił ten styl z misterną stylizacją muszkieterów i emploi piratów, niektórych modeli wypuścił nawet na wybieg ze strzelbami. Również Dolce & Gabbana sięgnęli do muszkieterskiego stylu, choć zdaje się, że inspirowali się także armią carską. Burberry wyraził zainteresowanie oficerami francuskiej marynarki wojennej z czasów II wojny światowej, a esesmanom w czarnych płaszczach pozwolił wejść na wybieg ekscentryczny Anglik Gareth Pugh, szerzej znany z projektowania kostiumów dla Kylie Minogue i Lady Gagi.

Jeśli tak wystylizowani wyjdziemy na polską ulicę, zostaniemy w najlepszym wypadku uznani za aktorów odgrywających jedno z tak lubianych w naszym kraju historycznych przedstawień (najbliższa okazja – wjazd marszałka Piłsudskiego na kasztance do Warszawy). Ale nawet najbardziej ekstrawaganckie pomysły wpisują się w silny tej jesieni militarny trend mody męskiej.

Wystarczy wejść do takich sklepów jak Zara, H&M czy Reserved. Królują dwurzędowe płaszcze wojskowe z pagonami, sięgające bioder dwurzędowe kurtki (tzw. pea-jackets, pierwotnie zaprojektowane dla amerykańskiej marynarki wojennej podczas II wojny światowej) czy krótkie kurtki skórzane ze ściągaczami, noszone w armii USA przez pilotów. Do tego prostokątne torby na ramię: raportówki, rozmaite znaczki i ponaszywane na ubrania emblematy niczym odznaczenia wojskowe oraz oficerki, których nazwa mówi sama za siebie.

Wojna na wybiegu - Michał Zaczyński - Newsweek 43/09

No cóż czasami moda nas dogania, czasami przegania. Zestaw jaki mam i noszę od dawna:
- skórzana kurtka lotnicza ze ściągaczami
- wojskowe buty oficerki z radzieckiej armii
do tego doszedł zielony filcowy kapelusz (fedora) wełniany brązowy sweter, granatowy szalik i brązowe sztruksy.

 
Posted by Picasa

Jako "dodatek" film mojej produkcji - Soldat grupy 5-nizza w wykonaniu Jacka


p.s. szara filcowa czapeczka - to ja :)

5 komentarzy:

  1. Witam serdecznie. Pański blog jest niesamowity.
    Życzę wszystkiego dobrego oraz kolejnych udanych stylizacji. Pozdrawiam. Kasia.

    OdpowiedzUsuń
  2. jestem zachwycona swiezym spojrzeniem na wiele spraw, podoba mi sie ten blog i bede tu zagladac!

    OdpowiedzUsuń
  3. Swietne!!!!!Jestem zachwycona Panskim Blogiem.Pozdrawiam Serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam

    Dziękuję za sympatyczne komentarze i zapraszam do odwiedzin.

    OdpowiedzUsuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv