Witam,
uchwycić to co nieuchwytne, czyli nastrój
Wieczorową porą razem z Aubrietą wybraliśmy się nad morze. Słońce, jak mleczna żarówka delikatnie przeświecało przez chmury. Aubrieta zbierała muszelki do swoich florystycznych celów, ja fotografowałem.
Takie delikatne praktycznie bezcieniowe oświetlenie pozwala na jeszcze inne pokazanie nadmorskiej plaży.
pozdr>Vslv
Witam
OdpowiedzUsuńCodziennie wchodzę na pana stronę ,żeby obejrzeć zdjęcia. Są piękne.Dziękuję i proszę o jeszcze.Pozdrawiam BM
Witaj BM,
Usuństaram się i dziękuję za komplementy. Chociaż muszę stwierdzić, że jestem chyba jednym z najbardziej aktywnych blogerów. Już w tym roku mam 129 wpisów :-)
pozdr.Vslv