niedziela, 17 czerwca 2012

china line

Witam,
odmiana od wątków "navy line". Osią tego zestawu jest spłowiała zielona czapeczka, jaką niedawno pozyskałem.
Trudno powiedzieć skąd pochodzi, jednak przywodzi na myśl współczesne militarne nakrycie głowy z jakiegoś azjatyckiego kraju. Wewnątrz nie ma żadnych metek, ani pieczątek. Pozostał jedynie ślad po odprutym emblemacie. Być może była to czerwona gwiazdka.

Reszta zestawu to płócienna wojskowa koszula i również wojskowa bawełniana bluza. Natomiast spodnie to typowy krój dżinsów, jednak uszyte zostały z 100% konopnej tkaniny. Są znacznie bardziej odporne na zabrudzenia, wilgoć i uszkodzenia niż ich bawełniane pierwowzory. Tkaniny z włókien konopi i pokrzyw, jako bardziej odporne były wykorzystywane na odzież roboczą i militarną.

Buty to replika amerykańskich jungle boots używanych w czasie wojny wietnamskiej - Made in China oczywiście.

Tak wyekwipowany wyruszyłem na wczesno-poranny spacer z Vegą. Mimo, że wystartowaliśmy już po czwartej rano, nie trafiliśmy na zbyt spektakularne obrazki do digitalizacji.



































pozdr.Vslv

3 komentarze:

  1. Masz rację Vislav, to jest tzw. "Mao cap". Sam kupiłem kiedyś w SH dwie identyczne, tylko że miały wewnątrz metkę w języku chińskim a z przodu przyszytą metalową, czerwoną gwiazdkę.
    Bardzo fajne nakrycie głowy, z konotacjami "rewolucyjnymi" (choć gwiazdke odprułem).

    Pozdrawiam,
    Tau

    OdpowiedzUsuń
  2. PS. Czasem spotyka się polską nazwę - czapka maoistka.

    Tau

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak mi się gdzieś około epoki Mao kojarzyła. W każdym bądź razie wykonana jest solidnie: cienka podszewka i dobrze usztywniony otok.

      pozdrowienia
      Vislav

      Usuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv