niedziela, 17 czerwca 2012

i jeszcze wieczór

Witam,

to już trzeci i ostatni niedzielny spacer z menażerią do parku. Łącznie trzy godziny wędrówki i z 10km przedeptane. Haku-Rio zwiedził najprzeróżniejsze chaszcze z krzakami i pokrzywami na czele.
Teraz oba-dwa odpoczywają, my zresztą też.























dobrej nocy
Vislav

4 komentarze:

  1. jest Pan moim bohaterem, widząc Pana posty widać pasję i pomysł na siebie :)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej!
      jak na dinozaura, to jest mi bardzo przyjemnie :-) Tobie i Dude też pasji nie brakuje - poczytałem oba blogaski <3 pomysły na siebie przychodzą z czasem.
      Trzymajcie się na tej emigracji!
      pozdr.Vslv

      Usuń
  2. Ach, co by nas mobilizowało do rannych i wieczornych spacerów i przejścia 10 kilometrów, gdyby nie ta menażeria :). I nie byłoby tych pięknych zdjęć pana z psem i pani z kotem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Anno,
      fajne masz futrzaki! Bloga też muszę przestudiować w trochę wolniejszym czasie - zajrzałem i spodobało mi się.
      Vedze zabieram niedozwolone (dla niej) kawałki, po prostu pakując swoją łapkę do jej pyska.
      Tak się składa, że wszystkie futrzaki - psy i koty uznają mnie za Szefa i nie "dyskutują" ze mną.

      No i to całkowita szczera prawda, spacery bez futrzaka to już nie byłoby to samo.

      pozdrowienia
      Vislav

      Usuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv