środa, 6 czerwca 2012

ale to już było...

Witam,
podobne zestawy w ostrych promieniach słońca już były. Podobna kolorystyka również. Jednak tak ostry strumień światła na małej powierzchni pozwala pokazać różne detale, niejako automatycznie odcinając je od tła i otoczenia.
Jest to również niezły trening fotografowania w skrajnie kontrastowych warunkach oświetlenia.

Same plusy.

chociaż nie do końca. Ostre światło bezlitośnie obnaża wszelkie niedoskonałości. Podkreślenia załamania i zmarszczki nie tylko stroju, ale również twarzy, rąk ....
Wszelkie włoski i pyłki są doskonale widoczne.

Jednak tym razem poza kadrowaniem nie wykonywałem żadnej dodatkowej obróbki. Żadnego przyciemniania, lub rozjaśniania. Bez korekty kontrastu i balansu bieli.

Po prostu sauté.

























pozdr.Vslv

4 komentarze:

  1. podoba mi się :) obserwuje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Kropka,
    dzk b - zajrzałem do Ciebie i też obserwuję, czyli czasami zajrzę.
    Widzę, że mamy podobną przypadłość - uwielbienie dla różnorodności.
    Moja kolekcja butów też jest niezgorsza :-)

    pozdrowienia
    Vislav

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny blog! Bardzo mnie zaskoczył, pozytywnie oczywiście. Świetne zdjęcia! Gratuluje pomysłów. Z przyjemnością rozgościłam się. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aha i zapomniałam dopisać, że skarpetki są bombowe!

    OdpowiedzUsuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv