W dniu dzisiejszym z okazji moich urodzin stałem się szczęśliwym posiadaczem pary sztybletów firmy Timberland - Men's Mt. Washington City Chelsea
Buty są solidne i nadają się do wędrówki po mokrym i pełnym wybojów mieście, lecz również i na dalsze wyprawy.
Seria waterproof - z czasem okaże się na ile są water, a na ile proof.
Zaletą jest również to, że protektor nie sięga do brzegu podeszwy, dzięki czemu nie mają całkiem "traperskiego" wyglądu.
W ramach "oswajania" Harris Tweed jacket podjąłem próbę połączenia tego w miarę sensowną całość.
Spodnie ciemnozielone z grubego drelichu, koszula czerwona z drelichu, krawat w kolorze spodni - trochę bardziej "wyrafinowany" lekko błyszczący z jedwabiu.
Tak też wybrałem się do pracy.
W "pełnym" zestawie jest zarówno kamizelka, jak i marynarka
No i bardziej "odchudzone" wersje
Trochę elementów z całości.
Podsumowując - spodnie mogą być, jednak w końcu muszę raczej znaleźć coś wełniano/tweedowego.
No i wracając do butów. Prezent świadczy o tym, że moja najdroższa fundatorka Szamanka Aubrieta od czasu do czasu akceptuje moje zwariowane pomysły i różne wyprawy - wędrówka po lasach, spanie w błocie, spadanie z konia ......
Chociaż zazwyczaj kilka dni przed kolejnym projektem bywa różnie ..... znowu Cię gdzieś niesie .....
Jak zwykle ilustracja - tym razem sentymentalnie
Jan Wołek - Piosenka dla chłopców od Bruegel'a (FAMA 1977)
No i jeszcze dodane - właśnie otrzymałem życzenia od mojej córki - e-poczta bo właśnie jest w Singapurze
Poza przyjemnością z pamięci i otrzymanych życzeń jest to również komentarz do jednego z cytatów: - Ciekawe jakbym zareagowała na takie zajęcie mojego ojca czy też dziadka! zamieszczonego w "Umieramy w wieku 30+"
Bardzo dobrze zmiksowana całość, jak zwykle zresztą :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego Vislav!
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się czy pisać ci maila, ale znając twoją częstotliwość zaglądania na niego to stwierdziłam że złożę życzenia od nas wszystkich przez forum :-)
A Timberlandy mi podkradłeś bo ja się od ponad tygodnia czaję na takie jedne na allegro :-P
pozdrowienia
Rosamar
najlepsze życzenia urodzinowe!!!
OdpowiedzUsuńPatrzę i patrzę i coś mi nie pasuje... i nie wiem co. Kolory ok, fason ok... wiem! Rozmiar koszuli. Dokładniej kołnierzyka. Na zdjęciu wyglądasz na podduszonego krawatem. Może to wina zbyt ciasno założonego krawata, nie wiem. Być może to on, a nie koszula powodują ten dziwny efekt. W każdym razie polecam sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńButy fajne, ale bałabym się w nich chodzić po błocie. Spód wygląda na śliski. Ale może to tylko takie wrażenie ;)
Pozdrawiam
lav
p.s. Dużego tortu urodzinowego życzę ;)
Wszystkiego najlepszego :) Dużo pomysłowości życzę a także cierpliwości i spokoju aby robic swoje. W końcu jest Pan (chyba) najbardziej obgadywanym szafiarzem i to nie tylko przez szafiarki. :)
OdpowiedzUsuńSerdeczne życzenia urodzinowe :)
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia urodzinowe - tort był :)))
# Lady Altay - dziękuję. Jak sama widzisz przeskoczyłem w inne obszary, dość odległe niż ostatnie 5 lat. Niestety tegoroczny Wolin zniesmaczył mnie całkowicie - komercjalizacja i cepeliadyzacja na potęgę, a do tego woliniaki - bez komentarza .....Co zresztą wyraźnie odbiło się na moim stosunku do RR.
Mam nadzieję, że odnajdujesz się w nowej roli:)))
Timberlandy zostały kupione przy okazji spaceru w Niemczech w Heringsdorfie - ceny nie podam, aby nie straszyć, chociaż odrobina szaleństwa w życiu nie jest niczym złym.
# Lavinka - spędziłem w tym stroju ponad 8 godzin nie czując dyskomfortu. Rozmiar kołnierzyka przy ostatnim zapiętym guziku - OK, krawat również mnie nie cisnął.
Zastanawiając się nad efektem wizualnym - dochodzę do wniosku, że węzeł krawata został ułożony zbyt ściśle i jest zbyt mały w stosunku do wielkości kołnierzyka. Inna sprawa, że sam krawat zakładam dość wysoko - nie lubię gdy nad węzłem wystaje ostatni zapięty guzik koszuli. Zwrócę na całość uwagę w przyszłości.
Buty mają bardzo dobry protektor i można w nich chodzić w trudnych warunkach - błoto, śnieg. Zresztą tak zostały zaprojektowane.
# Ania - pomysłowości, cierpliwości i nade wszystko spokoju mi nie brakuje. Zapoznaję się prawie wyłącznie z komentarzami zamieszczanymi w moim blogu. Raz zajrzałem do Podszewki zainteresowany ilością wejść z tej strony - w sam raz przydało mi się to jako materiał do jednego z postów. Inne miejsca raczej mnie nie interesują.
Zresztą zamieszczanie komentarzy w moim blogu jest całkowicie otwarte, również anonimowych.
Chętnie zapoznałbym się z innymi opiniami i ewentualnie podyskutował - chyba jednak obgadywanie dla wielu jest prostsze, niż "pokazanie się" u źródła :))))
pozdrowienia Wiesław
spoznione sto lat urodzinowe:) i zdrowko:)
OdpowiedzUsuńfajne buty:)
OdpowiedzUsuń