wtorek, 8 grudnia 2009

żółty szalik

Tyma razem pojedynczy element w różnych ujęciach. Święty Mikołaj, czyli Jamajski natural za pośrednictwem lekko spóźnionej Poczty Polskiej dostarczył dla Aubriety i dla mnie paczkę z różnymi prezentami.
Między innymi żółty szalik - piękny żółty, kurczaczkowy kolor, skład bliżej nie określony (brak metki) jednak bardzo miły w dotyku. Ponadto jest olbrzymi i daje się układać w różny sposób.

 

 

 

Zawiązany na węzeł "wyblinka".

 

Zestaw na wieczorowy spacer - w dzień niestety jestem w pracy, a zmierzch zapada bardzo szybko.

 

 

 

W paczce też były inne "ciuchowe" prezenty - odsłony za jakiś czas.

pozdr.Vslv

p.s. ten żółty kolor na fotkach jest dominujący - w naturze nie jest, aż tak "agresywny".

4 komentarze:

  1. Jeszcze tutaj nie komentowałam, ale tym razem nie mogę przejść obojętnie obok kurczaczkowego koloru! Rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny kolor!
    jest pan mistrzem w rożnych rodzajach wiązań!
    M.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ ten Mikołaj ma gust, fantastyczny szalik! I w takim razie czekam kolejne odsłony ciuchowych prezentów :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdecydowanie, w żółtych dodatkach bardzo Ci do twarzy. Ponawiam aplauz dla żółtych szalików. Rekawiczki też bardzo na miejscu :)

    OdpowiedzUsuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv