wtorek, 20 sierpnia 2013

zachód słońca nad kolonią ptaków

Pierwszym miejscem, do jakiego dotarliśmy podczas naszej wieczornej eskapady po jeziorze była kolonia ptaków na zachodnim brzegu.
Duża ilość uschniętych drzew, które obsiadły stada wron siwych.
W tle malowniczo zachodziło słońce. Karola stwierdziła:
- to wygląda, jak z jakiegoś filmu grozy....













Po drodze odwiedziliśmy, jak już wspomniałem wcześniej wejście do kanału. Powrót do obozowiska odbywał się już po części nocą.

2 komentarze:

  1. Zazdroszczę podróży , tych pieknych widoków i przeżycia tak fajnych zapewne momentów:)
    Bardzo fajny blog , bedę napewno cześciej zaglądała
    Pozdrowienia z pochmurnej Warszawy::)

    OdpowiedzUsuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv