Poza nami w stronę stadniny koni zasuwał żuczek gnojaczek w swoich statutowych celach. Przy drodze czyhały krwiożercze pająki łapiąc w sieci co się da.
Na miejscy w oddali było widać piękne i świetnie utrzymane konie. Przy płocie czekał miniaturowy ogierek i osiołek o aksamitnej sierści.
Przywitaliśmy się, pogadaliśmy, pogapiliśmy i ruszyliśmy w drogę powrotną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv