czwartek, 17 listopada 2011

też kamizelka

Witam,
zainspirowany wpisem na blogu Michała - Mr.Vintage - kamizelka na marynarkę, też wyciągnąłem z szafy swoją ocieplaną kamizelkę.
Pora roku i panujące temperatury sprzyjają takim eksperymentom.

Dlatego też do grubej wełnianej marynarki dołożyłem niemniej grube sztruksowe spodnie. Cały zestaw zawiera wiele słonecznych kolorów na przekór widokowi za oknem.












pozdr.Vslv

17 komentarzy:

  1. Na tle musztardowego swetra wygląda to fajnie :) Na marynarce jakoś mi się gryzie. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobry wieczór,
    przynajmniej było Ci ciepło w tej kamizelce i grubych sztruksach.

    uściski z W-wy

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam,
    # Lenny Lemonade - tak dobierałem kolorystykę całości. Marynarka jest elementem niejako dodatkowym. W tym przypadku świadomie użyłem zgrzytu, lub jak kto woli bliku stylistycznego. Z pełną świadomością zresztą, że jest to kontrowersyjne i nie każdemu (raczej mniej, niż więcej) musi się podobać :-)

    # Nes. - dzk, właśnie o to chodzi - niektórym się podoba

    # Bea - nie zmarzłem, chociaż w wyspiarskim klimacie było to na styk (ramiona)

    # Walter Szarmant - jestem fanem róznego rodzaju szaliczków i "fularów", zresztą najprzeróżniejszych dodatków również. Mam niezłą, stale powiększaną kolekcję. Wiadomo: diabeł tkwi w szczegółach :-)

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubie te wszystkie kolory, fajny zestaw!
    Pozdrowienia weekendowe :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szalik śliczny, kamizelka zupełnie nie na miejscu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam,

    # Wildrose - dzk, a kolory ubarwiają życie i widok za oknem

    # Mosze - dopowiadając: kamizelka nie na miejscu z Twojego punktu widzenia?
    Jeżeli nie na miejscu, to dlaczego?
    Wiek nosiciela nie ten?

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń
  7. You couldnt be more right!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten guziczek zapinający butonierką marynarkę to Twój patent czy on tam był ?
    jd

    OdpowiedzUsuń
  9. Witam,

    # Anymouse - thank you

    # Jacek - to mój oryginalny pomysł. Nie spotkałem się z czymś takim wcześniej. Bardzo wygodny, ponieważ przy zimnym wietrze można się dokładnie zapiąć. Po czasie zacząłem się zastanawiać, czy właśnie kwiatek w butonierce nie jest wtórnym rozwiązaniem :-)

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajny patent. Skopiuję na użytek własny.
    jd

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo mi się podoba Twoje zestawienie...przede wszystkim za "odwagę dojrzałego/dorosłego faceta". wielkie BRAWO! To co prezentujesz (a ja sobie obserwuje) jest świetna zabawą modą...widać tu Ciebie...Twój indywidualny charakter...nie jest "poprawnie" ale zawsze z bardzo pozytywną fantazją i chociaż czasem wydaje mi się, że "pojechałeś"...to pełen szacun bo napewno jest "po Twojemu" a o to przecież chodzi w modzie...wyrażanie siebie i podkreślanie tego, czego nie widać gołym okiem. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaj Mr.White Rabbit,

    dziękuję, chociaż drobne sprostowanie. To nie jest zabawa modą tylko stylem, a dokładnie językiem stroju. Moda (poza kreatorami) jest naśladownictwem, natomiast język stroju mówi o nas, lub kim chcielibyśmy być.
    W moim przypadku mój język stroju (styl) mówi o mnie takim, jaki jestem.
    Nie zawsze jestem poprawny, bywam odjechany, a wiek nie ma wieku.

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń
  13. zgadzam sie i przyjmuję sprostowanie :)dodam jeszcze ze w Twoim podejsciu do tematu bardzo inspirujące dla mnie jest to że pokazujesz siebie...przyznam że nigdy nie decyduję się na podone "rozwiazania" a to dlatego że mam inny styl...jako "widz" i "czytelnik" natomiast doceniam to że pokazujesz na blogu jaki jesteś...w zasadzie nie wypełniając tabeli - zainteresowania, ulubione etc. Sam róznież planuje "coś" pokazać w moim blogu odnośnie mody ale pod innym kątem...duza moda...male pieniadze czyli jak wpisac sie w tzw globalizacje nie "wypruwając sobie flaków" na najnowszy sprzęt...dodatki, ubrania, perfumy...chcę inspirować przewrotnie ludzi do tego aby wpisywali się w tworzony przez designerów styl zycia współczesnego człowieka ale nie za wszelką cenę...przepraszam że nachalnie "promuje" być moze taką idee ale mam nadzieję że jak projekt "wystartuje" wreszcie będe mógł liczyć na male sugestie doświadczonych bloggerów :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. hmm... ciekawy jestem, jak to będzie wyglądać w praktyce.
    Potrzeba posiadania coraz większej ilości dóbr materialnych, wiąże się z potrzebą zarabiania na nie. Globalizacja, moda napędzają to obracające coraz szybciej w nieskończoność koło.
    Trzeba umieć rozgraniczyć pracę i pasję, lub być i mieć.

    Najmniej potrzebują koczownicy i cytat z starożytności:

    "NOMADOS
    Oni mają siebie za bardziej szczęśliwych od tych, co zdychają przy pługu, męczą się budową domu, czy też umierają ze strachu o swoje mienie lub z pożądania cudzego dobra.
    Nie bojąc się niesprawiedliwości ludzkiej ni gniewu bogów, osiągnęli to, co najtrudniejsze w życiu: nie mają czego żałować."
    TACYT

    Daj znać, jak wystartujesz i zaczniesz zapełniać swojego bloga.

    powodzenia
    Vislav

    OdpowiedzUsuń
  15. > Wiek nosiciela nie ten?

    Nie, po prostu uważam, że nie pasuje do tego zestawu. Może to kwestia koloru; chyba jednak bardziej stylu (kontrast - moim zdaniem niekorzystny - z marynarką i resztą). Czasami trduno zrobić "wiwisekcję" własnych odczuć. Zarówno na pierwszy, jak i n-ty rzut oka - nie pasuje. Może do sportowej marynarki byłoby ok, nie wiem.

    OdpowiedzUsuń
  16. Witaj Mosze,

    rozumiem, znam Twoje gusta i Twoje dość ortodoksyjne poglądy na styl, kolorystkę (krawaty tylko), tak więc się nie dziwię.
    Moje pytanie było retoryczne wobec dość skąpej w słowa Twojej opinii.

    Głównym adresatem tego zestawu, jak zwykle zresztą, byłem ja :-)

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv