czwartek, 28 kwietnia 2011

jak ptak

Witam,

na szczęście nie zawsze przeważa potrzeba bycia oficjalnym i formalnym - to tylko od czasu do czasu i nie za często.
Chociaż mamy wiosnę, to na Wyspie dmucha paskudny zimny wiatr z północnego-wschodu. Odczuwalne temperatury są o połowę niższe, niż w głębi kraju. Siedzę sobie w biurze w wielowarstwowym zestawie i wcale nie jest mi za ciepło, nawet kapelusz mam na głowie - niestety przestali grzać, bo przyszłą Wiosna :-).
Dzisiejszy zestaw (chociaż bez Vegi) dedykuję Wildrose, stale kibicującej moim poczynaniom w szmatkowej branży.
Zestaw na luzie z przewagą różnych odcieni granatowego i dodatkiem czerwieni.

Szybko zbliża się kilka dni wolnego, które zamierzam spędzić na zewnątrz nocując w moim koczowniczym szałasie. Oczywiście wbiję się w moje koczownicze filcowo-wełniane ciuszki, inaczej bym w nocy "zamarzł". Jednak wszystko to jest warte dla odrobiny wolności od tego ucywilizowanego świata.

Na początek dla nastroju: Maciej Zembaty i "Ptak na drucie"




pozdr.Vslv

3 komentarze:

  1. Witam :)
    i tak Cie wole, choc wiadomo, ze wymogi instytucji sa nieublagane i wypada byc correct-perfect od czasu do czasu.
    Dzisiejszy zestaw casulaowy choc calkiem do biura pasuje, wersja marynarska do tego i kolorki odpowiednie :)
    A szalik mam dzisiaj podobny, u mnie przelamuje czern a u Ciebie granaty i rozne ich odcienie :)

    Milego spokojnego i slonecznego weekendu zycze a Vedze dlugich spacerów z Państwem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojojoj,
    dawno mnie nie było a tu takie piękne zachody słońca i całkiem nowe zestawy ubraniowe.
    Widzę, że nawet przekonałeś się do dżinsów....
    Mają ładny odcień:)

    Podoba mi się marynarka w pepitę z poprzedniego wpisu, jednak w beżowym płaszczu wyglądasz trochę za mdło.
    No, ale wiadomo nie będziesz ubierał się wyłącznie w krzykliwe barwy bo przecież są sytuacje kiedy należy nosić bardziej stonowane kolorki.

    Pozdrawiam serdecznie,
    Bea

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam

    # Wildrose - Vega biegała przez kilka dni na okrągło, weekend był bardzo udany

    # Bea - lubię wschody i zachody słońca. Vega również :-)

    Lubię też dżinsy, jednak pod jednym warunkiem - nie są to blue jeans "wycieruchy"!!!!

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv