Witam,
już w godzinach wczesno-wieczornych razem ze zwierzakami wybraliśmy się na spacer. Aubrieta uplotła letni wianek z traw. Zwierzaki ganiały, a ja pilnowałem trzódki.
Wieczór był cichy i przyjemny dając odpoczynek od zgiełku codziennego dnia. Jeszcze przed zachodem słońca zrobiło się wyraźnie chłodno i trzeba było wracać. Po drodze jeszcze odwiedziliśmy Marinę popatrzeć na jachty i kolorowe flagi.
pozdr.Vslv
Piękny ten wianek, to się nazywa "coś z niczego". Próbuję takie robić z córkami, ale chyba mi zdolności manualnych brak, bo nie są takie "zgrabne". A swoją drogą Aubrieta ma bardzo ciekawą kamizelkę, czy to Twój łup lumpeksowy, czy też produkcja własna?
OdpowiedzUsuńTo jest łup Aubriety - rzadko, jednak czasami zagląda do SH. Ja dla niej znalazłem wczoraj piękny indyjski kubraczek w żakardowe obrazki bardzo precyzyjnie utkane.
UsuńCo do wianków. Hmmm.... trudno jest konkurować z profesjonalistką, prawdziwą florystką. Też bym nie potrafił tak pięknie spleść trawy.
pozdr.Vslv
Vislavie, aż trudno uwierzyć w to, ile warstw na siebie zakładacie na wyspie. Chętnie bym się tam przeniosła! U mnie w domu w tej chwili 34, wieczorem wcale nie słabnie. Kamizela zaiste śliczna! Serdecznie pozdrawiam z upalnego Mazowsza.
OdpowiedzUsuńU nas dzisiaj też z lekka upalnie - a w nocy lało, jednak bez gradobicia i seryjnych piorunów.
UsuńTak, ja z pewnością pozostanę wyspiarzem na zawsze :-)
Kamizelka rzeczywiście.
pozdr.Vslv
Aubrietta uwielbiam Cię!!!!
OdpowiedzUsuńHej! & vv. buziaki od Aubriety
UsuńWitajcie Kochani,
OdpowiedzUsuńSuper wianek - bardzo twarzowy, chyba spróbuję taki uwić... Co za piękna kamizelka! I jaki fajny kapelusz! Uściski dla Aubriety.
Świetny ten Twój blezer, Vislavie. Tu widać jego piękny kolor. Elegancko wyglądasz.
Pozdrowienia
Hej!
Usuńdziękuję ślicznie w imieniu Aubriety i swoim.
Nawet, gdy pierwszy wianek się niezbyt uda - warto jest próbować. Każdy następny będzie lepszy :-)
pozdrowienia Vslv