Witam,
jak to na wyspie latem bywa, w odróżnieniu od reszty kraju nie mamy upałów. W południe to tylko 18 oC w cieniu. Piękna pogoda nie męcząca swoimi upałami.
Ponadto jestem tubylcem, a nie letnikiem - nie mam więc imperatywu na wylegiwanie się na plaży i moczenie w morzu.
Z okazji lipcowego początku lata dzisiejszy zestaw jest "lajtowy" zarówno od strony doboru tkanin i kolorystyki.
Marynarka jest typowo letnia z półpodszewką, uszyta z przewiewnej tkaniny o płóciennym splocie - mieszanka lnu, bawełny z dodatkiem "uszlachetniaczy". Dzięki temu zachowuje lepszy wygląd niż typowo lniane wyroby.
Bluzka z cieniutkiej bawełnianej dzianiny, znacznie lżejsza i przewiewniejsza, niż typowy T-shirt.
Spodnie z cieniutkiej "koszulowej" popeliny i lekkie skórzane buty w sportowym stylu. Nie mają grubej podeszwy i wypełniaczy, jak dominujące na rynku i ulicach wzory.
W takim zestawie można czuć się komfortowo w znacznie wyższych temperaturach.
pozdr.Vslv
ale z pana pajac ....
OdpowiedzUsuń:-) , jakaś motywacja, czy za całokształt......?
Usuńdla ułatwienia dopiszę, że jest to dla mnie komplement. Znam swoją wartość i wiem co potrafię. A, że strojem wyróżniam się od ogółu. Hmm.. cóż byłoby warte życie bez ekscentryków, byłoby nudno :-)
Usuńpozdr.Vslv
lajtowo lajtowo .... w którym lumpeksie takie cudeńka nabyć się zdarzyło? za cienkie te spodnie , takie prześwitki, a skarpetki do nich zbyt grube ...
OdpowiedzUsuńreszta może być... chociaż szału nie ma ;0
W różnych, nie ma reguły. Chociaż nie używam pogardliwego słowa lumpeks w odniesieniu do rzeczy w drugim obiegu. Sam jestem zdziwiony, ile się w tym zakresie zmieniło w ciągu ostatnich kilku lat.
UsuńW sam raz mężczyzn nie ma w dalszym ciągu zbyt wielu - w dalszym ciągu preferują dżinsopodobne potworki i niemniej butopodobne ozdobienie stóp.
Natomiast jest w tych miejscach coraz więcej dobrze i ciekawie ubranych kobiet. Wyraźnie widać, że sieciówkowe i bardziej topowe brandy - niestety w kiepskiej jakości i wyroby bez wyrazu, przestają im odpowiadać.
Nie mamy jeszcze takich przedsięwzięć, jak Rare Vintage, lub Rudolf Beaufays. Jednak i do tego dojdzie.
Również w pierwszym obiegu zachodzą zmiany. Poza obejrzeniem fotek z Pitti Uomo 2012, warto jest sobie wnikliwiej przeczytać relacje na blogu Mr.Vintage, wypowiedzi MT i felietony M.Zaczyńskiego.
Spodnie z cienkiej tkaniny są adekwatne do miejsca i czasu. Mieszkam w nadmorskiej wczasowej miejscowości. Oczywiście dla czcicieli dżinsów mogą się wydawać zbyt cienkie. Ciekawy jestem na której to fotce zasłużyły na miano prześwitki? Obejrzałem wszystkie fotki dokładnie i nie widzę :-)
Skarpetki są z tych "ubraniowo" cienkich, chociaż na ostatniej fotce rzeczywiście sprawiają inne wrażenie.
Dziękuję za odwiedziny i opinię.
pozdrawiam Vislav.