niedziela, 8 lipca 2012

Aubrieta karmi ptaki

Witam,

nie tylko karmi, ale również z nimi rozmawia. W końcu jest szamanką i z łatwością nawiązuje kontakt ze zwierzętami. Czasami będące w potrzebie przygarnia i leczy, następnie wracając je naturze.

W trakcie spaceru, już po uzbieraniu całego worka muszli - zatrzymaliśmy się na chwilę na placyku przed molo w Heringsdorfie. Oczywiście spory kawałek ciasta przeznaczony dla mnie skonsumowały ptaki: wróble, gołąb i mewa.

A tak to wyglądało:























pozdr.Vslv

2 komentarze:

  1. Lubię Aubrietę. Świetnie wygląda. Wspaniały kapelusz, świetna kurtka, ładna biżuteria.
    Szczęściarze z tych ptaszków...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej!
      niestety mało jest kobiet podobnych do Was :-) po stronie damskiej i męskiej wszystko się "usportowiło". Kurtka to moje znalezisko w SH i prezent dla Aubriety. Kapelusz zresztą też. Czasami udaje mi się wstrzelić w jej gust :-)
      A ptaszki to szczęściarze z pewnością, takie postępowanie po tamtej stronie granicy jest naganne. Chyba nawet przepisy zabraniają.

      pozdr.Vslv

      Usuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv