blog, jaki prowadzę ulega stopniowej transformacji. Z typowo szafiarskiej prezentacji ubraniowych zestawów, powoli ewoluuje w stronę w fotoreportażu, obejmując zarówno miejsca, jak i osoby towarzyszące.
Jest to jednak naturalne. Indywidualny styl nie istnieje bez otoczenia i wyraża nas samych.
W sobotę wybraliśmy się na dłuższą wycieczkę po okolicach niemieckiej wsi Kamminke.
Pierwszy w planie był cmentarz wojenny Golm:
Największe cmentarzysko na wyspie i jeden z największych cmentarzy wojennych na terenie Niemiec. W 1944 roku został utworzony cmentarz wojskowy dla około 250 żołnierzy poległych na statkach i zmarłych w lazaretach w Świnoujściu. Na przełomie lat 1944/45 pochowano około 1 000 żołnierzy poległych na statkach, łodziach podwodnych, zestrzelonych w samolotach. Pochowano tu też około 500 zidentyfikowanych ofiar cywilnych - mieszkańców Świnoujścia oraz uchodźców.
Jednak najwięcej ofiar pochowanych jest na skutek ataku bombowego z marca 1945 roku. 12 marca 1945 roku 671 amerykańskich bombowców dokonało nalotu na Świnoujście, które było przepełnione żołnierzami, rannymi w szpitalach polowych i uchodźcami przed zbliżającym się frontem. Przeprawa promowa, statki i pociągi zmierzające w kierunku Berlina nie były w stanie na bieżąco rozładować tłumów napływających do Świnoujścia. Szacuje się, że w mieście przebywało około 100 000 ludzi. I właśnie w takim momencie nastąpił atak bombowy. W krótkim czasie zginęło ponad 20 000 osób - żołnierzy, cywilów, robotników przymusowych z Polski, Holandii i iinych krajów. Ponieważ zbliżał się front i z powodu zagrożenia epidemią część rannych pochowano w lejach po bombach, część wozami konnymi i samochodami przewieziono na istniejący cmentarz na Golmie.
Ofiary, które zidentyfikowano, pochowane zostały po lewej stronie wejścia na górę, resztę w mogiłach zbiorowych. Po wojnie cmentarz był zaniedbany, dopiero w 1950 roku instytucje kościelne próbowały uporządkować teren cmentarza. Postawiono 14-metrowy drewniany krzyż, który został zniszczony 4 lata później. Wszelkie działania mające upamiętnić dzień nalotu i prace mające upamiętnić miejsce pochówku jego ofiar były niezgodne z interesami partii, toteż cmentarz był utrzymywany tylko ze środków mieszkańców i różnych instytucji. Przykładem może być fakt, że rzeźba Marznąca wykonana w latach 1952/53 przez rzeźbiarza Rudolfa Leptiena z Bansin mogła być ustawiona na Golmie dopiero 30 lat później.
Będąc w Świnoujściu warto jest odwiedzić to miejsce. Również dla refleksji, że śmierć i tragedia bliskich jest niezależna od historycznych i politycznych podziałów.
pozdr.Vslv
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv