Witam,
chociaż poranek należał do wyraźnie chłodnych, a w dzień momentami padał grad, to jednak mamy wiosnę. Po południu zaświeciło wyraźne słońce i zrobiło się rzeczywiście wiosennie.
Dzisiejszy zestaw należy do bardziej oficjalnych i niezbyt współgra ze spacerem razem z Aubrietą i zwierzakami.
W sam raz wypadł mi wyjazd służbowy do Szczecina na konferencję związaną z procesami logistycznymi w transporcie morskim. Stąd krawat i typowa koszula - ostatnimi czasy niezbyt często spotykane w moich zestawach.
Prosto z podróży po drodze spotkaliśmy się z Aunrietą i powędrowaliśmy do parku.
pozdr.Vslv
Jak dla mnie to jesteście wystarczająco "dojrzali" na okładkę dobrej gazety . Pomysł i smak prezentacji za każdym razem mnie zachwyca !
OdpowiedzUsuńCzuć tu wolność swobodę .Tu nie widać odwagi tylko wyjątkowy gust. Kochani ukłony dla Was
Pozdrawiam Ania
Witaj Aniu,
Usuńdziękuję. Jak na razie okładki nas nie dojrzały :-) Chociaż nie wiem, czy jest to najważniejsze. Prowadzę bloga dla samej przyjemności prowadzenia.
pozdrowienia
Vislav
Zdjęcia niesamowicie inspirujące - jesteście najzwyczajniej w świecie ŚWIETNIE UBRANI :)
OdpowiedzUsuńWitaj Monika,
OdpowiedzUsuńdziękuję. Fajnego bloga rozpoczęłaś podoba mi się ten pierwszy zestaw. Odwaga przyjdzie z czasem - powodzenia.
pozdr.Vslv
Bardzo twarzowy kapelusz.
OdpowiedzUsuńWidzę, że Aubrieta też ma indywidualny styl.
Piękne zwierzaki, świetnie wyglądają w wianku.
Wreszcie mamy wiosnę i można szmatkowo-kwiatowo zaszaleć. Aubrieta znacznie przewyższa moje możliwości w zakresie stylu.
Usuńpozdr.Vslv