Witam,
kolejny etap to przygotowania do samego Święta Ognia. Mnie już praktycznie nie ma, tzn. jestem gdzieś tam z boku wspomagając Aubrietę. Reszta należy do Niej.
Jest to czas koncentracji przed samymi obrzędami.
Chyba już tutaj należy się pewna informacja. Nie jesteśmy poganami, ani neopoganami, ani czymkolwiek innym.
Jest to odtworzenie obrzędów z przeszłości. Oczywiście wymaga to wiedzy i zaangażowania, nie należy jednak rozpatrywać tego w kategoriach ideowych.
Jest to w pewnym sensie forma teatru, gdzie aktorami i widzami jesteśmy my sami.
Przygotowania:
pozdr.Vslv
Bardzo ciekawe, aż wydaje się, że słyszę te instrumenty. Skąd pochodzi ten piękny strój Aubriety?
OdpowiedzUsuń