swojego czasu, gdy zobaczyłem tę oficerską czapkę w koszu w jednym z SH - od razu skojarzyła mi się z filmem, jaki oglądałem w odległej przeszłości.
Nie pamiętałem tytułu, ani aktora, tylko ogólne wrażenie. Czapkę oczywiście nabyłem, co zresztą widać w najprzeróżniejszych ostatnich tematach. Nawiasem mówiąc nie przypuszczałem, że taka sztywna konstrukcja może być wygodna do noszenia na głowie. Okazało się, że jest super wygodna i to w różnych warunkach pogodowych. Jest to jedna z przyczyn dla których tak często gości na mojej głowie.
Drugą przyczyną jest to, że odpowiada mi stylistycznie. Z rozpędu więc, z czasem dołożyłem kolejną skórzaną kurtkę o wadze ponad 2 kg z grubej wołowej skóry. Też zresztą w podobnej filmowej stylistyce.
Raczej rzadko odwołuję się do bieżącej mody, chociaż czasami zaglądam na różne opisy i omówienia.
Zazwyczaj inspiracją jest to co siedzi w mojej głowie, jako suma obejrzanych filmów, przeczytanych książek....
Zresztą dyktatorzy mody bardzo chętnie czerpią z różnych "historycznych" źródeł. Bardzo ciekawie opisuje to Piotr na swoim blogu Muzealne Mody (właśnie obchodzi dwulecie istnienia, czyli 100 lat!!!!, albo chociaż z dziesięć)
Tak przy okazji jedna z moich córek Karolina obchodzi dzisiaj urodziny w dalekim Singapurze:
To ta po środku. Wbrew fotce, nie jest aktorką Bollywood, tylko fizykiem od światłowodów i ciekłych kryształów. 100 lat !!!!!
Wracając do czapki. Z czasem przysiadłem do YouTube i zacząłem szukać filmu-inspiracji. Okazało się, że był to Wild One z Marlonem Brando, chociaż czapka wyglądała trochę inaczej. Kurtka zresztą też.
Nie ma to większego znaczenia, bo i tak moje zestawy nie są cytatami zarówno z bieżącej mody, jak i różnych obrazków z przeszłości. Takie tam różne reminiscencje.
Dzisiaj fotki w mroczno-słonecznych klimatach z dodatkiem czerwieni swetra i szaliczka.
pozdr.Vslv
wszystko świetnie się komponuje.
OdpowiedzUsuńJest pan genialny.:) Bardzo fajne zestawienie.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego dla Coreczki!
OdpowiedzUsuńNo i serdecznie gratuluje Tatusiowi i Mamusi Takiego madrego Dziecka!!!
pozdrawiam :)
Dziękuję za komplementy, a Karolinę pozdrowię.
OdpowiedzUsuńVislav
www.minimepastel.blogspot.com
OdpowiedzUsuńfajne
Witaj,
Usuńtrochę trafiłaś kulą w płot MiniMe :-) Jedyną inspiracja na tym blogu jestem ja sam i moja wyobraźnia.
Nie jestem "metkowcem", czasami zwracam uwagę na marki - jednak z całkiem innych powodów, niekoniecznie szpanerskich.
Włóż w swojego bloga trochę siebie, a mniej "szpanerskich" marek.
pozdr.Vslv