wtorek, 10 kwietnia 2012

mimikra



Witam,
komentarz, jaki się pojawił pod jednym z moich tematów. Dotyczy dyskusji, która przewinęła się przez forum. Temat pojawił się, jak meteor i zniknął gdzieś tam poprzez oślą ławeczkę w śmietniku netu. Nie maczałem w tym palców, nawet nie zdążyłem się wypowiedziami zapoznać. Właściwie poza bezprawnym wrzuceniem zdjęć mojego autorstwa reszta zbytnio mnie nie wzruszyła - nie takie rzeczy wypisuje się w necie.
AnonimowyApr 8, 2012 06:56 AMTak z innej beczki, coś na poprawę humoru tudzież uśmiech politowania:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,396,134889984,,A_co_uwazacie_o_VSLV_ie_.html
"Gejowski czy nie? 
Bo ja odbieram go jakoś tak raczej gejowsko lub ewentualnie bi     A prezentuje się niekiedy z małżonką" :D

VislavApr 8, 2012 07:42 AM 
Witam, widziałem już wczoraj ten temat. Pierwsze co mi się nasunęło na myśl to jedna z piosenek jakie popełnił Alan Price w filmie O Lucky Man:Poor people.
Zresztą kultowego dla mnie.
Wracając do rozważań - tylko ludzie mający problemy z samookreśleniem rozważają tożsamość seksualną innych. Zdeklarowani homo, bi, i hetero niezbyt interesują się kto z kim śpi i dlaczego.
Jak znajdę chwilę czasu napiszę cośkolwiek więcej.
pozdr.Vslv
Na początek dwie pierwsze zwrotki, jako cytat:
Poor people are poor people -

And they don't understand
A man's got to make whatever he wants-
And take it with his own hands.
Poor people stay poor people -
And they never get to see
Someone's got to win in the human race-
If it isn't you, then it has to be me.
Nie będę komentował preferencji seksualnych swoich, lub cudzych. Tutaj uważam, że dopóki ktoś sam ich nie ogłasza, to pozostają jego prywatną sprawą.
Ciekawsze dla mnie są wnioski wypływające z całej tej (już niewidocznej) dyskusji - dlaczego polscy mężczyźni wyglądają, jak wyglądają? Można to zobaczyć na dowolnej ulicy dowolnego miasta, miasteczka, lub sioła.
Pierwsza przyczyna to zasada mimikry rozumiana szerzej, jako: nie wyróżniać się i nie wychodzić przed szereg. Pozostaje szarość w smutnym kolorze blue jeans.
Druga, to paniczna obawa polskich mężczyzn, aby nie być posądzonym o niemęskość rozumianą zresztą prawie wyłącznie, jako preferencje seksualne. Stąd niechęć do kolorów i odważniejszych wzorów. Działa tutaj stereotyp homo utrwalony przez różne produkcje filmowe rodem z Hollywood.
Do tego dochodzi jeszcze oczywista, oczywistość, czyli co wypada, lub nie osobnikowi w słusznym wieku. Tutaj w dyskusji było sporo ciekawych sformułowań, niestety nie spamiętałem - przeglądałem raz i bardzo pobieżnie. Było tam wszystko: choroby psychiczne, dziwactwo, grzebanie w starych szmatach .....
pozdrawiam serdecznie wszystkich uczestników tamtej dyskusji.
Z zaległości jeszcze wczorajszy popołudniowy spacer:

























Dziewczyna z dredami, czyli Paulina ma na sobie bardzo kobiecy szary sukienny mundur z szwedzkiej armii wyprodukowany w roku 1952. To też jedno z moich znalezisk.

pozdr.Vslv

p.s. dopiszę się do innych komentarzy na blogu, jak mnie znowu najdzie wena :-)

14 komentarzy:

  1. Tja, jak dla mnie osoby które krytykują kogoś tylko za to że wygląda oryginalnie są żałosne, sam ostatnio się w SH zacząłem zaopatrywać (chociaż powiem ze ostatnio ubieram się głównie militarnie, a niestety, w moim mieście ciężko coś fajnego w tym stylu znaleźć, jeszcze w moim rozmiarze)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem szczerze rozbawiona rozważaniami na temat Twojej orientacji seksualnej, z tego powodu dziś byłam zmuszona popatrzeć na Twoje zdjęcia przez pryzmat homo, bi i hetero. Szczerze byłam zaskoczona, nigdy nie wiązałam Twojego ubioru z orientacją seksualną, aż tu nagle ludzki przytyk w Twoją stronę i machina sama się włącza, czapka na Twojej głowie już przełącza mnie w rytmy YMCA. Taka to Polska - ulegająca stereotypom i tendencyjna.

    Zdjęcie z ptaszkiem, a raczej z tym, co zostało po nim - blogowy rarytas. Dobrze widać u niego naczynia.

    OdpowiedzUsuń
  3. "Szacun" za nieprzejmowanie się opiniami zaściankowej części naszego społeczeństwa. Chyba każdy, kto w naszym kraju próbuje bawić się modą, zna ten ból. Mężczyźni są jednak w gorszej sytuacji.
    PS. Bardzo fajne zdjęcie "hamletowskie", ze szczątkami ptaka.

    Pozdrowienia, Tau

    OdpowiedzUsuń
  4. Wątek idiotyczny (zresztą już skasowany), jednak moim zdaniem można mówić o tym, że ktoś wygląda męsko lub niemęsko, niekoniecznie z podtekstem orientacji seksualnej. Wg mnie męski facet to facet nieco szorstki, może niedogolony, może z odpowiednim spojrzeniem; modele na wybiegu to często lalusie (z wyglądu - guzik mnie obchodzi gdzie i z kim) i zły wzorzec do naśladowania. Na oglądanych zdjęciach z Pitti Uomo również mam wrażenie, że kilku panów (cud-miód i dźwigających torebeczki pod kolor paska i butów) przekroczyło już granicę groteski.

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam,
    trudno jest w tej sprawie zająć jednoznaczne stanowisko nie wchodząc w buty twórców i komentatorów tematu "A_co_uwazacie_o_VSLV_ie". Moim zdaniem są to przynajmniej dwie grupy: "trollowska" opluwająca wszystko dla zasady opluwania i grupa ludzi o "pseudo-męskim" pakiecie stereotypów. Do tego jeszcze brak tolerancji dla odmienności innych.
    Czy są żałośni, hmmm .... po prostu istnieją .... Zresztą "Poor people" Alana Price ładnie to podsumowuje.
    # Mosze - męskość widzę raczej jako charakter, a nie wygląd. To trochę, jak w utworze W.Wysockiego "Песня про друга"
    Sam męski wygląd, preferencje, poglądy mają wtórne znaczenie.
    Operując obrazkami - Captain Jack Sparrow nie ma zbyt "męskiego" wyglądu :-), a John Wayn niekoniecznie był twardzielem (gdzieś mi po głowie chodzi tekst o nim - nawet nie wiem, czy to prawda, czy fikcja).
    Natomiast Pitti Uomo to raczej poszukiwanie swoich 5 minut, przez dzień lub dwa.

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń
  6. 5 zdj. świetne :). A P. Paulina ma rewelacyjną kurtkę :).

    Misza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie da się zaprzeczyć w obu przypadkach :-)

      Vislav

      Usuń
  7. Rewelacyjne zdjęcie z ptakiem. Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lubię takie horrory i skojarzenia :-)

      pozdr.Vslv

      Usuń
  8. Cześć Vislav,
    zdarza się dość często, że ludzie lubiący drążyć tematy płci sami są zakonspirowanym gejami. To paradoks, ale właśnie tak bywa....
    Ciemnogród, hipokryzja i wyparcie się swoich pragnień przez nich przemawia.
    Znam super męsko wyglądających gejów piastujących wysokie stanowiska jak i subtelnie wyglądających facetów hetero, którzy lubią ubierać się kolorowo i z fantazją.

    Irytuje mnie stwierdzenie - gejowskiego, czy nie gejowskiego stroju.
    Moda i styl nie zna dziś granic. W takim razie wszyscy Włosi, Latynosi i wielu czarnych to geje.

    A tak na marginesie to w miastach skupiających środowiska gejowskie żyje się na wyższym poziomie, jest bezpieczniej i można zaobserwować
    bardziej dynamiczny rozwój. To ludzie umiejący cieszyć się życiem.

    Pozdrawiam,
    Bea

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Bea!
      dokładnie tak to wygląda, jak opisałaś.

      Co ciekawe parę znanych mi osób (mężczyzn)zwracając uwagę na stroje nie rozumie właśnie, że: moda i styl nie zna dziś granic.
      Jedynym ograniczeniem jest wyczucie koloru i kompozycji jako całość - to trochę, jak tworzenie obrazka/kolażu z wielu różnych elementów.
      Natomiast same elementy nie mają coraz częściej "płci i przekonań".

      Nawiasem mówiąc o strojeniu się: wcześniej w moim komentarzu przywołany - twardy, jak wygarbowany rzemień John Wayn, w jednym z filmów, w każdej ze scen miał inną apaszkę:-).
      Zresztą westernowe klimaty, to cała galeria typów o bardzo męskim, lub niemęskim wyglądzie. Co niekoniecznie przekłada się na umiejętność operowania koltem, lassem i pięścią.

      pozdr.Vslv

      Usuń
  9. Trudno się nie zgodzić, że dobrze ubrany lub ubrany z fantazją facet w opinii wielu ludzi to mężczyzna niemęski. Pogląd to straszliwie zaściankowy a jednak całkiem powszechny. Szkoda. Mnie się bardzo podobają stylowi faceci którzy dbają o to żeby dobrze wyglądać. Z resztą, uśmiecham się życzliwie na widok każdej osoby która ma odwagę swoim ubiorem wybić się z szarego tłumu, nie przejmując się tym co pomyślą inni.

    OdpowiedzUsuń
  10. Widziałam kiedyś, gdzieś za granicą pokaz francuskiego akrobaty - cyrkowca, który na zgrabnych nogach odzianych w turkusowe leginsy podniósł trzy kobiety i dziecko.
    Był niski, niepozorny, z niebywale długimi rzęsami...
    Takie rzeczy wyprawiał ze swoim ciałem w tych połyskliwych trykotach,że nigdy go nie zapomnę.

    OdpowiedzUsuń
  11. To jest ciekawe. Wiele, a być może większość kobiet ocenia pozytywnie mężczyzn ubranych bardziej odważnie i nietuzinkowo. Być może nawet nie zastanawiają się, czy jest to styl homo/bi/hetero (niepotrzebne skreślić).
    Natomiast mężczyźni głównie hołdują zasadzie: orły są szare. Chociaż tak naprawdę wcale nie są takie szare i bezbarwne.

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv