niedziela, 3 lutego 2013

warstwy


Na ciekawym blogu Mr.Vintage pojawił się ciekawy temat:
JAK KUPIĆ DOBRĄ KURTKĘ ZIMOWĄ
Komfort termiczny latem i zimą i związany z tym dobór tkanin oraz elementów garderoby interesuje mnie od dawna. Poza teorią, jak temperatura odczuwalna, hipotermia, przegrzanie organizmu - stale sprawdzam i testuję różne rozwiązania.
Generalnie jestem fanem naturalnych tekstyliów, jednak nie jestem ortodoksem w tym zakresie. Zdarza mi się stosować również tkaniny sztuczne i syntetyczne.
W sprawie dobrego okrycia zimą również zabrałem głos w komentarzach:

Vislav
30/01/2013 o 08:04
Hej!
parę słów w sprawie mocno ocieplanych kurtek zimowych. Z pewnością dobrze się sprawdzają w trudnych warunkach zimowych i przy rzeczywiście niskich temperaturach.
Jednak to co jest zaletą w ekstremalnych warunkach, staje się wadą przy temperaturach około zera i powyżej. Szczególnie, gdy mamy silniejszy wiatr. A niestety takie zimy mamy w ostatnich czasach. Chociażby u mnie na wyspie w styczniu b.r. najniższa odczuwalna była okresowo poniżej 20 oC, a dzisiaj mamy plus sześć stopni, wiatr i opady deszczu.
W tej drugiej sytuacji zapięta kurtka jest zbyt ciepła, natomiast rozpięta nie chroni nas wystarczająco. Nie ma stanów pośrednich.
Ja preferuję system warstwowy. Najbliżej ciała cienka bielizna z wełny merynosów. Następnie mamy warstwę ocieplającą i tutaj możliwości są najprzeróżniejsze: koszula i marynarka, lub gruby wełniany sweter.
Przy niskich temperaturach możemy dołożyć niezbyt grubą puchową kamizelkę.
Ostatnio testuję lekką i dość krótką kurtkę typu husky z poliamidową tkaniną zewnętrzną i poliamidową podszewką oraz wypełnieniem z poliestrowej przędzy. Efekty są przyzwoite.
Na wierzch dochodzi już cienka kurtka bez ocieplenia działająca, jako „wind-breaker” oraz w razie potrzeby chroniącą przed deszczem i śniegiem.
Przy bardzo niskich temperaturach oczywiście wszystko pozapinane plus odpowiednie dodatki, jak czapka, szalik, rękawiczki. Natomiast, gdy robi się cieplej wystarczy rozpiąć kurtkę, a warstwa pośrednia dalej utrzymuje odpowiedni komfort termiczny. Gdy jest jeszcze cieplej pozbywamy się kurtki, itd….
Mamy możliwość elastycznego dopasowywania się do zmiennych warunków pogodowych.
W przypadku tkaniny zewnętrznej, nie wiem dlaczego autor pominął tkaniny poliamidowe (nylon) i ich miksy. Najbardziej znaną tkaniną tego rodzaju jest cordura, opracowana przez firmę Du Pont. Moje doświadczenia pokazują, że droższe i jakościowo lepsze wyroby oparte są na tkaninach poliamidowych, a nie poliestrowych.
Bardzo dobrze w trudnych warunkach pogodowych sprawdzają się, jako okrycie zewnętrzne różne kurtki skórzane. Szczególnie, gdy są wykonane z „heavy duty leather” – lekko ocieplone, lub wcale.
Przy niskich temperaturach i silnych wiatrach to dla mnie bezsprzecznie numer jeden.

Różne rozważania i różne punkty widzenia  na ten temat znajdują się również na forum poświęconym klasycznej męskiej elegancji But w Butonierce

Ubrania i tkaniny na zimę - komfort termiczny


Na dzisiejsze popołudnie założyłem zestaw ilustrujący moje tezy:
- cieniutki sweterek z merynosów - lżejszy niż bawełniany T-shirt,
- lekka pikowana kurtka typu husky,
- sukienna wełniana kurtka bez podszewki.

Te dwie kurtki są odpowiednikiem ocieplanej kurtki zimowej. Dzisiaj przy temperaturze lekko powyżej zera i bezwietrznej pogodzie, zewnętrzna kurtka jest całkowicie rozpięta. Natomiast kurtka husky ma częściowo rozsunięty zamek.
Było mi w tym w sam raz: ani za ciepło, ani zbyt zimno.
Każdą z tych kurtek można zastosować samodzielnie i oddzielnie.
Oczywiście są kurtki i płaszcze z odpinaną podpinką, jednak sama podpinka niezbyt nadaje się do noszenia, jako wierzchnie okrycie.













pozdr.Vslv

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv