środa, 4 lipca 2012

komfort termiczny

Witam,
pisuję o tym do znudzenia, ale co mi tam. Nadeszły ciepłe dni, chociaż w sam raz nie w Świnoujściu. Wczoraj TVN24 kilka razy pokazywał reportaż z naszej plaży.
Jednak i tak bywa ciepło. Dobierając kolejne elementy garderoby patrzymy na modę, kolorystykę, dopasowanie i styl. Same właściwości tkanin, poza częstym poszukiwaniem naturalnych, zazwyczaj nie są brane pod uwagę. Mało kto bierze pod uwagę splot tkacki, a właśnie tutaj tkwi cała tajemnica komfortu termicznego latem. Splot płócienny typu fresco oglądany w dużym powiększeniu pod światło tworzy wrażenie sita. To właśnie te oczka pozwalają na swobodny przepływ powietrza i odparowywanie nadmiaru wilgoci.
Dzisiejszy zestaw składa się bez wyjątku z takich tkanin. Lekkich i przewiewnych.
Na ostatniej fotce można zobaczyć, jak wygląda pod światło letnia marynarka. Dzisiejsza jest z cieniutkiej 100% wełenki z podszewką z wiskozy. Widoczne jest również, że podszewka rękawów jest wyraźnie prześwitująca.
Gdybym miał chęć na dalsze rozbieranki - okazałoby się, że spodnie i koszula wyglądają podobnie prześwitująco. Spodnie nawet bardziej.

W takim zestawie, przy każdym,  nawet najlżejszym podmuchu wiatru - czujemy się, jakbyśmy byli bez ubrania. Dołożenie bawełnianego podkoszulka, co czyni wiele osób, może tylko pogorszyć sytuację.

Błędem są również zbyt obcisłe elementy garderoby przylegające do ciała. Nagrzewając się od słońca, całe ciepło natychmiast przekazują na skórę naszego ciała. Przy luźniejszym ubraniu mamy jeszcze izolującą warstwę powietrza. To działa trochę, jak termos - tylko w przeciwnym kierunku. Wtedy nawet ciemny kolor nie jest, aż tak termicznie dotkliwy.

Spójrzcie na Beduinów. Wielu z nich używa ciemnych kolorów, jednak ich szaty są luźne i zakrywają praktycznie całe ciało. Również nakrycia głowy pełnią rolę izolatorów.















pozdr.Vslv

4 komentarze:

  1. ja latem wybieram tylko naturalne materiały: len, jedwab, czysta bawełna dobrego gatunku, buty oczywiście skórzane - żadne inne nie wchodzą w grę. I to niewątpliwie pomaga przeżyć upały. I rzeczywiście lepsza jest przewiewna tunika na długi rękaw niż obcisły top na ramiączkach. Wbrew pozorom w czasie upałów lepiej zakrywać się - przewiewnymi, naturalnymi tkaninami niż odkrywać, ponieważ mamy wtedy dodatkowy filtr przeciwsłoneczny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam,

      tak to właśnie wygląda.

      pozdrowienia
      Vislav

      Usuń
  2. Jakże lubię gościć na tej stronie. Wczoraj w Lublinie o 16.oo termometr pokazał 46 stopni! A tu pracować trzeba i zbytniej golizny nie wypada. Serdecznie pozdrawiam. Anna

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Anno,
    miło mi. U nas dalej normalne "morskie" temperatury - 19 oC, chłodna bryza od morza i mgła na kanale portowym. Nie jestem letnikiem, tylko tubylcem i w takich warunkach czuję się komfortowo.

    pozdrowienia
    Vislav

    OdpowiedzUsuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv