dzisiejszy dzień nie należy do najcieplejszych. Rano poniżej 16 oC, a w południe prawie 18 oC. Do tego zimny wiatr i przelotne opady deszczu.
Taki dzień wymaga trochę cieplejszych ciuszków. Na górę wybrałem kamizelkę i wełniany sweter - dwurzędówka. Biorąc pod uwagę spodziewane opady deszczu wybrałem celem testu kapelusz typu panama z bardzo ścisłym splotem, dodatkowo zaimpregnowany z wykorzystaniem specyfiku Crazy Oil.
Zestaw warstwowy sprawdził się. Deszcz dopiero startuje, tak więc w drodze do domu sprawdzę "wodoodporność".
pozdr.Vslv
Szczególnie piękne zdjęcia Aubriety. Niepokojące i intrygujące. Pozdrowienia z deszczowego Lublina. Anna
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, jak sama Aubrieta :-) dziękuję. U nas właśnie deszczowo, ale bez nawałnic - po prostu mokro.
Usuńpozdr.Vslv