jeszcze wczoraj ok. 18oo prognoza pogody podawała dla naszej wyspy silne ulewne deszcze na dzień dzisiejszy w godzinach porannych i przedpołudniowych.
Kolejna o 22oo korygowała z kilkunastu milimetrów na kilka. Wcześnie rano okazało się, że są chmury, jednak deszczu ani śladu.
Otoczeni dookoła wodą, mamy unikalny i trudno przewidywalny morski klimat. Czasami kilkanaście kilometrów dalej leje, jak z cebra, a u nas ani kropli. Bywa też odwrotnie.
Zapowiadane też były stosunkowo niskie temperatury od 12-14 stopni o poranku i niecałych dwudziestu w południe, przy średnim wietrze. To się w sam raz sprawdziło.
Wybrałem więc na dzisiejszy dzień lekki, cieniutki wełniany sweterek z merynosów. Dobrze sprawdzający się przy wilgotnej i w miarę chłodnej pogodzie. Jest dość przewiewny i w wyższych temperaturach też daje radę w nim spokojnie spacerować.
Na wierzch doszło wojskowa impregnowana bluza/kurtka z bardzo ściśle tkanej bawełny - nie przemakająca nawet przy dość silnym deszczu.
Boat shoes z grubej skóry i spodnie typu cargo z mieszanki poliamidu i bawełny (tkanina techniczna ostatnio modna) też powinny zapewnić wystarczający komfort przy ewentualnym deszczu.
Prawdę mówiąc dla obserwatorów mojego bloga z centrum i południa naszego kraju mogą wydawać się przesadzone przy panujących tam upałach. Klimat morski miewa swoje ograniczenia, ale też ma swoje zalety. W każdym bądź razie wyjątkowo rzadko się zdarza, aby asfalt "pływał" pod stopami. Natomiast bardzo często bywa, że temperatury w Szczecinie, "również leżącym nad morzem" - bywają do 10 stopni wyższe niż u nas.








pozdr.Vslv
p.s.
ten reportaż ze Świnoujścia pokazuje dlaczego czasami moje zestawy są inne, niż wydawałoby się to reszcie kraju:
Pogoda dla miejscowości nadmorskich (TVN24)2012-07-03 15:27
Osoby, które zdecydowały się spędzić urlop nad polskim morzem nie mogą narzekać na upały. Termometry w miejscowościach położonych nad Bałtykiem pokazują wartości poniżej 20 st. C.
można to porównać z
Upały zagrożeniem dla elektrowni (TVN24)2012-07-03 17:04
Wysoka temperatura jest bolączką nie tylko osób, które źle znoszą upały, ale i pracowników elektrowni. To właśnie skwar może zakłócić pracę urządzeń odpowiedzialnych za produkcje prądu. Panaceum na taką sytuacje okazuj się być...woda.
U nas w Warszawie była duchota nie do wytrzymania, istne tropiki. Szczerze powiedziawszy wraz z wiekiem coraz gorzej znoszę taką pogodę szczególnie, kiedy trzeba pracować w samym centrum miasta. Aż nie chce się wierzyć, że masz na sobie taki strój a mieszkamy w tym samym kraju.
OdpowiedzUsuńJak zwykle świetnie się prezentujesz w kapitańskiej czapce:)
Witaj Bea,
OdpowiedzUsuńdlatego też mogę mieszkać wszędzie - pod warunkiem, że jest to nadmorska wyspa na jednym z europejskich mórz.
Wieki temu, kilka lat przebywałem w Rzeszowie na studiach. To była dla mnie tragedia latem. Jadąc do domu pociągiem czułem zapach i powiew morza już na kilkadziesiąt kilometrów przed celem :-)
Dzisiaj też mamy raczej chłodny dzień: pochmurno i temperatura około 17 oC.
Za czapkę - dzk b.
pozdr.Vslv