piątek, 16 lipca 2010

heat

Witam

Upały jak na razie nie ustępują. Dopiero na jutro są zapowiadane mniej lub bardziej ulewne deszcze.
Przy budynku terminalu swoje schronienie znalazł mewi kurczak. Początkowo przez kilka dni wystawał za koszem na śmieci, chroniąc się przed słońcem w rozpalonej betonowej dżungli.
Później znalazł mini kałużę utworzoną przez spadające krople wody z klimatyzatora. Postawiłem mu w to miejsce talerz z wodą stale sam się uzupełniający. Spodobało mu się to i w upał drzemie w cieniu ceglanego murka.
 

Przewidując kolejny upalny dzień tym razem ubrałem XXXL koszulę z drukowanego, grubo tkanego jedwabiu o sympatycznej nazwie JAMAICA JAXX. Jest przewiewna, obszerna i czarna jak beduiński namiot na pustyni. Do tego luźne spodnie z cienkiego, białego lnu. Na nogach mam mokasyny z miękkiej i cienkiej skóry z australijsko brzmiącą nazwą DINGO. Jakoś nigdy nie mogłem się przekonać do sandałów i braku skarpetek. Nie lubię bosych stóp i piasku/żwiru pałętającego się wewnątrz.

 

Ze względu na ciągłe słońce i odblaski zaopatrzyłem się w przyciemniane "polaroidy". Tak jak poprzednie, które jakiś czas temu skutecznie zamęczyłem - zakupiłem je w wędkarskim sklepie.
Są specjalnie zaprojektowane do pełnego słońca i tłumienia różnych refleksów od wody i innych gładkich powierzchni. Na twarzy układają się prawie jak gogle, dając osłonę od słońca ze wszystkich kierunków. Bezsprzeczną zaletą jest również to, że przy swojej jakości są kilkakrotnie tańsze niż polaroidowe szpanerskie bajery ze sklepów optycznych.

 

pozdrawiam słonecznie, życząc słońca, cienia, napojów pod dostatkiem i chłodnej morskiej bryzy
Vslv

6 komentarzy:

  1. Ta koszula jest tak wzorzysta że ta zapinka jakoś tutaj nie pasuje,lepiej byłoby bez niej - mniej znaczy więcej, zgadzasz się ze mną?

    OdpowiedzUsuń
  2. Super zestaw. Zapinka wcale nie jest przesadą, nawet przy tak dużych wzorach. A mewa jest pewnie wdzięczna za okazaną pomoc :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakoś nie lubię męskich koszul w kwiatki, jednak ten wzór jest tak duży i w gruncie rzeczy niepodobny do hawajskich, że ... spodobało mi się :)
    I podoba mi się rodzinne zdjęcie dodatków :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam
    # A 16.07/16:58 - zgadzam się, generalnie tak i nie należy mnożyć światów ponad potrzebę. Czasami jednak odrobina szaleństwa nie zaszkodzi. Też początkowo miałem wrażenie, że ta zapinka - w tym zestawie jest na granicy dobrego smaku.
    Jednak polubiłem tę zapinkę od pierwszego wrażenia, a miłość jest ślepa.

    # Gunia - dzk. Całość jest trochę bizantyjska przez swoją wzorzystość.

    # Klamoty - niezbyt często noszę koszule w kwiaty, chociaż mam w swojej kolekcji kilka sztuk i w tym jedna bardzo hawajska. Jednak mamy pełnię lata, tropikalne upały, wakacje dla niektórych. Na dodatek mieszkam w nadmorskim kurorcie, chociaż jako tubylec rzadko bywam na plaży. Tak więc tym razem piątkowo zestawiłem takie szmatki.
    Nie przepadam jednak za typowo "hawajskim" wyglądem: krótkie spodnie, sandały i bose stopy. Powstał swoisty mix tylko nawiązujący do tych klimatów. Sobota i niedziela były już inne.
    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń
  5. p.s. mewa ma się dobrze. Dzisiaj wcześnie rano zastałem ją drzemiącą na trawniczku niedaleko mojego biura.
    Po porannej gimnastyce i rozciąganiu skrzydeł grzeje się w porannym słonku.
    Niestety jakiś idiota musiał ją uderzyć ponieważ lekko kuleje. Jednak na mój widok nie ucieka i przygląda się z zainteresowaniem.
    Vslv

    OdpowiedzUsuń
  6. Idiotów niestety nie brakuje :/ Dobrze, że jest cała!

    OdpowiedzUsuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv