Nazbierało się trochę różnych zaległości - postaram się pozbierać to jednym tematem, aby wyjść na prostą.
Minęło już 10 dni od Sylwestra 2009/2010. Na imprezę wybierałem się z nietuzinkową i ekstrawagancką Szamanką Aubrietą
Od Szczecin 2009 |
W miejsce klasycznego wieczorowego stroju wybrałem bardziej "włoską" stylizację:
- jasnoniebieskie spodnie z cienkiej wełenki (gangsterskie) przystosowane wyłącznie do szelek - Andover Reed_Palm Beach_Boca Ration; ciekawostką jest że po bokach mają specjalne klamerki pozwalające na zwiększenie obwodu pasa przy obfitej kolacji,
- granatowe szelki - niestety jeszcze nie mam zestawu z guzikami, czyli klamerki,
- jasnoniebieska, cienka bawełniana koszula z białym kołnierzykiem - St.Michael,
- jedwabny krawat Route 66 - nawiązujący do zapowiadanej muzyki 60's & 70's,
- czarne lakierki/oksfordy - Lloyd,
- włoska marynarka w kolorze łososiowym z bardzo cienkiej wełenki i częściową podszewką - Tessun Lanerossi; na tym zdjęciu wisi jeszcze na wieszaku za moimi plecami; kolorem nawiązuje do szpilek Aubriety.
Jak widać na dwóch poniższych zdjęciach, napojów nie brakowało :)
Przerwy na "dymka" i ochłonięcie po różnych tańcach:
Oczywiście spędzaliśmy czas bardzo intensywnie - na parkiecie. Warto zwrócić uwagę na nową fryzurę Aubriety. Jako fotografującego niestety nie ma mnie na większości zdjęć z tej imprezy.
Nie zabrakło spotkań i rozmów z przyjaciółmi.
Wysłuchaliśmy przed północą ciekawego recitalu duńskiego muzyka i piosenkarza z Kopenhagi.
Impreza była bardzo udana i dobrze wróży na właśnie rozpoczęty 2010 rok. Zyczę wszystkim czytelnikom tego bloga wszystkiego najlepszego!!!!!
***********************************************
Kolejny temat to plakat MariaM w konkursie na plakat Europy 2010
Po dłuższym okresie przebywania na pierwszym miejscu - sytuacja zaczęła ulegac szybkiej zmianie:
Tymczasem władze hiszpańskiej gminy Granadilla de Abona z Wysp Kanaryjskich, skąd pochodzi autorka plakatu hiszpańskiego, rozpoczęły kampanię promocyjną i zaapelowały do mieszkańców o głosowanie na swoją kandydatkę. Projekt Elizabeth Rodriguez Gonzales zdobył do tej pory 16679 punktów, a praca Martina Geigera - 16652 punkty.W konkursie na plakat o Europie prowadzi praca polskiej studentki PAP
Jeżeli uważasz, że warto wspomóc Marię swoim głosem - zapraszam:
♥ Vote 4 Mariam
♥ Głosuj na MariaM
♥ visit MariaM Draw&Wear Blog
♥ visit MariaM MariaCraft Blog
****************************************************************
No i ostatnia sprawa - dzięki konkursowi organizowanemu przez Ryfkę: Ubranie to przebranie stałem się po dłuższym oczekiwaniu posiadaczem Nikona D3000. Zresztą Ryfka pomogła mi sfinalizowac odbiór za co serdecznie dziękuję - ♥.
Pierwsze wrażenia:
Krótko podsumowując: nie jestem zafascynowany, aczkolwiek z pewnością nie zawiedziony sprawdzonymi możliwościami.
Pominąłem tryby Auto, Guide, Sceny - sprawdzając te, które mnie interesują: P, A, M z centralnym pomiarem ostrości i ekspozycji. Tutaj nie mam zastrzeżeń. AF też się sprawdza. Gorzej z MF - przy standardowym obiektywie raczej jako ciekawostka, jednak w porównaniu z Olympusem bez porównania lepiej.
Natomiast po kilku latach używania cyfrowych kompaktów brakuje mi "live view". Większość zdjęć wykonuję w plenerze, często pod światło i z nietypowych pozycji - taka funkcja jest bardzo przydatna.
Dla przykładu, aby wykonać część zdjęć w temacie kałuża - aparat prawie włożyłem do wody.
Można by użyć celowania intuicyjnego (mam niezłą wprawę), jednak zgodnie z instrukcją, o ile nie przysłaniamy wizjera:
należy zdjąć gumową muszlę oczną i włożyć pokrywkę okularu - zapobiegnie to wpadaniu światła przez wizjer, co zakłócałoby ekspozycję
Wyjątkowo upierdliwa operacja - sprawdziłem.
Subiektywna ocena odwzorowania kolorów - pozytywna.
Stabilizacja obrazu - nie sprawdziłem do końca.
Pozytywnie oceniam też "Active D-Lighting", które zapobiega przepalaniu kolorów przy jasnych scenach.
Niestety jak na razie niem mam modowych fotek, natomiast w ramach testów wykonałem trochę zdjęć:
Kilka na początku z Olympusa, pozostałe z użyciem Nikona.
uff...pozdrowienia Vislav
widzę zabawa była przednia :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę sylwestra z p.Aubriertą,musi być fajną babką :)
OdpowiedzUsuńwszystkiego dobrego w NR :))
Piękne zdjęcie Szamanki Aubriety. Zdaje się, że podziela Twoje hobby ?
OdpowiedzUsuńPamiętam krawat Route 66 z poprzednich wpisów, bardzo mi się podoba. Pewnie i dlatego, że Route 66 kojarzy mi się z Wilko Johnsonem :) Przyjemnie i - zdaje się - adekwatnie ...
fajne zdjecia, widać, ze bawiliście się swietnie. wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia i również najlepszego w NR!!!!
Bawiliśmy się świetnie prawie do samego rana :)
Razem z Aubrietą (moją lepszą połową) prowadzimy wspólnie kilka projektów: Teatr Ognia, zespół Kukushka, Święto Ognia Beltan i parę innych.
Tak przy okazji strój Aubriety widoczny na zdjęciu został w całości, łącznie z czapką - uszyty przez nią ręcznie i własnoręcznie. Prawdziwe DIY - tych strojów jest znacznie więcej, muszę w końcu jeden temat temu poświęcić.
pozdrowienia Vislav
wszyscy wygladacie klimaciarsko!! pozdroo
OdpowiedzUsuńAubrieta musi mieć równie ciekawą osobowość, jak Ty
OdpowiedzUsuńwszystkiego najlepszego w nowym roku ;)
Ten krawat jest boski:)
OdpowiedzUsuńZdjęcia rewelacyjne, nie mogę oderwać wzroku :)
OdpowiedzUsuńPiękni i niezwykli z Was ludzie.
Serdecznie pozdrawiam :)))
Witam
OdpowiedzUsuńAubrieta ma znacznie ciekawszą i bardziej wrażliwą osobowość niż ja - jestem tylko facetem :) A tak w ogóle to od dawna uzupełniamy się nawzajem.
Krawat należy do moich ulubionych.
pozdr.Vslv
Witam! Ja również dołączam się do życzeń noworocznych. Wszystkiego dobrego! :)
OdpowiedzUsuńMarynarka pięknie się komponuje z całością. Ma idealny kolor.
Widać, że zabawa była przednia.
Niezwykłe osobowości, barwne, oryginalne, jest na co popatrzeć :)
Pozdrawiam!
Bardzo ladne zdjecie i moje ulubione: Aubrieta na dymku. To piekna dziewczyna, piekne dlonie i szyja. Widze ja omotana pieknym indyjskim szalem w kolorach pomaranczowym i zlotym. Cudownie.
OdpowiedzUsuńJagna
Gratuluję zwycięstwa w konkursie Ryfki(może późno, ale dopiero teraz się dowiedziałam) oraz gratuluję świetnego Sylwestra. Sama wtedy nie świętuję, ale cieszę się, jak inni dobrze się bawią:-)
OdpowiedzUsuń