Witam
Tym razem wersja zimowa Kuźmicza, jednego z bohaterów kultowego dla Aubriety i dla mnie - rosyjskiego filmu "Osobliwości narodowego wędkarstwa". Z całej serii tych filmów, ten mi się najbardziej podoba.
Krótki fragment z "Osobliwości narodowego polowania" z Kuźmiczem w tle:
Ważnym składnikiem tego stroju jest futrzana czapka uszanka wyprodukowana przez PP "Żywieckie Zakłady Futrzarskie" - niestety w stanie likwidacji, lub już nieistniejące. Wykonana wyjątkowo solidnie z bardzo ładną podszewką, wg tradycyjnych wzorów.
Oczywiście nie mogło zabraknąć żołnierskich oficerek - pozostałość po armii radzieckiej. Świetne buty na każdą pogodę i warunki terenowe.
Dodatkowo znalazł się wełniany szaro-czarny szalik i wełniana tweedowa marynarka. Pod marynarką widoczny jest "norweski" sweter wyściubiony, jakże inaczej w Chinach - nie jest to zresztą stylistycznym błędem. W czasach do których odwołuje się stylistyka filmu - chińskie wyroby były w CCCP bardzo popularne.
Mam nadzieję, że tegoroczna zima nie skończy się zbyt szybko i trochę ponoszę znalezioną po dwóch latach usilnych poszukiwań czapkę uszankę.
Do szczęścia brakuje mi jeszcze długiego "kuźmiczowego" płaszcza - na razie nie znalazłem nic podchodzącego pod ten wzór.
pozdrawiam fanów rosyjskich filmów
Vislav
p.s. sesja fotograficzna spod łapki Aubriety wygranym Nikonem
to się nazywa mężczyzna ciepło i fajnie ubrany :)
OdpowiedzUsuńpierwsze zdjęcia sa ciekawie zrobione
Ciekawie prowadzony blog, z przyjemnością się zagląda ;-) Strój na "6"!
OdpowiedzUsuńNiestety płaszcz Kuźmicza jest już legendą także dla mnie, poszukiwania bezowocne od kilku lat :-)) Myślę że może trzeba sprawdzić jakieś sklepy dla odtwórców historii lub zamówić u krawca :-)). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńo rosyjskim kinie wiem niewiele więc dziękuję za inspirację, chętnie czegoś poszukam ps jak dobrze, że po armii radzieckiej zostały nam już tylko oficerki! ps2 świetna czapa! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja tez uważam,że całość na 6,chciałabym częściej widywać na ulicach tak starannie ubranych facetów.....
OdpowiedzUsuńostatnio widziała Marię w TV i wrzeszczałam z wrażenia na cały głos w domu....
:)))